Skarbówka dostanie nowe narzędzie. "Fiskus będzie miał te dane na tacy"

Dzisiaj urząd skarbowy monitoruje media społecznościowe i serwisy typu Allegro, by sprawdzać, czy Polacy sumiennie rozliczają się z zarobionych pieniędzy. Już niebawem nie będzie mieć takiej potrzeby. - Na początku 2025 roku fiskus będzie miał te dane na tacy - podkreślają eksperci. Oto co się zmieni.

East News archiwum4
21,04.2017 RZESZOW OSTATNIE DNI SKLADANIA OSWIADCZENIA PIT I URZAD SKARBOWY FOT KRZYSZTOF KAPICA
k_kapica_afkSkarbówka dostanie nasze dane na tacy - mówią eksperci
Źródło zdjęć: © East News | k_kapica_afk
Adam Sieńko

- Pamiętam przypadek przedsiębiorcy, który w celach służbowych miał wyjechać na Filipiny. Na Facebooku zamieścił całą fotorelację, a w niej masaże i drinki pite prosto z kokosa. Urząd skarbowy nie miał problemów z weryfikacją rzeczywistego celu podróży - mówi money.pl dr Jacek Matarewicz, partner w Kancelarii Tomczykowski Tomczykowska.

- Taka podróż może być oczywiście kosztem służbowym, ale nie wtedy, gdy jest realizowana prywatnie. Wtedy staje się ona wydatkiem o charakterze osobistym, a skarbówka ma prawo zakwestionować sposób jej rozliczenia - dodaje.

Serwisy społecznościowe stały dla fiskusa wdzięcznym narzędziem do sprawdzania prawdomówności podatników. Zdarza się, że skarbówka wysyła do Polaków listy behawioralne, w których ostrzega, że ma wiedzę na temat prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. I zachęca do wywiązania się z obowiązków podatkowych, zanim sama zabierze się do kontroli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Im większe ryzyko, tym większa musi być marża - Jarosław Szanajca - Dom Development w Biznes Klasie

Krajowa Administracja Skarbowa zastrzegała jednak, że liczba samych kontroli spada. W 2022 r. było ich 22 tys., a w 2008 - 150 tys.

- Na ten moment kontrole użytkowników zarabiających na platformach typu Allegro, OLX czy Airbnb mają charakter incydentalny. Organy podatkowe mają ograniczone możliwości i nie są w stanie przeznaczyć dużych zasobów osobowych do weryfikowania kont - mówi money.pl Krzysztof Burzyński, doradca podatkowy z kancelarii BTTP.

To może się jednak zmienić już niedługo. By ustalić rzeczywiste przychody dużej grupy drobnych przedsiębiorców, urzędy skarbowe nie będą musiały uciekać się już do monitoringu internetu.

"Fiskus dostanie dane na tacy"

Punktem zwrotnym będzie unijna dyrektywa DAC7. Nakłada ona na operatorów platform cyfrowych obowiązek raportowania organom podatkowym o transakcjach dokonywanych przez użytkowników. Spod tego obowiązku wyłączone będą osoby, które dokonały poniżej 30 transakcji w okresie sprawozdawczym lub zarobiły w tym czasie mniej niż 2 tys. euro.

Polskie regulacje implementujące DAC7 mają wejść w życie 1 lipca 2024 r. Docelowo skarbówka powinna uzyskać informacje o przychodach wstecz - za cały 2023 r. i 2024 r. Z informacji Krzysztofa Burzyńskiego wynika, że dane za 2023 r. jeszcze nie spłynęły.

Być może urzędy skarbowe już ich nie dostaną, bo wciąż nie ma polskiej ustawy, która implementuje dyrektywę DAC7. Dojdzie do tego natomiast z pewnością w pierwszych miesiącach 2025 r. w kontekście danych finansowych za 2024 r. - podkreśla ekspert.

Co się zmieni? Skarbówka nie będzie już musiała podejmować kontroli i czynności sprawdzających. - Dane zostaną podane skarbówce jak na tacy. Na początku przyszłego roku czeka nas masowe typowanie podmiotów do kontroli. Mając świadomość, że część osób zarabiających na platformach nie zawsze była z fiskusem szczera w kontekście swoich zarobków, należy się spodziewać, że będziemy mieli wiele wezwań do złożenia wyjaśnień - dodaje Burzyński.

W wersji "łagodnej" organy skarbowe poproszą po prostu o złożenie korekty deklaracji (w przypadku osób prowadzących firmy). Skarbówka może jednak także nałożyć na przedsiębiorcę 75-proc. podatek dochodowy od nieujawnionych źródeł przychodów.

W ocenie Burzyńskiego czeka nas rewolucja na poziomie wprowadzenia Jednolitego Pliku Kontrolnego. - Organy skarbowe mogą odgórnie ustalić pewne kwoty, powyżej których nierozpoznane przychody będą wchodziły do kontroli i wdrożyć algorytmy odpowiedzialne za wyłapywanie takich osób - wskazuje.

Okazjonalni sprzedawcy poza lupą fiskusa

Czy osobom sprzedającym używane rzeczy na Allegro po wejściu dyrektywy coś grozi? - Nie, jeżeli do tej pory uczciwie rozliczały się ze skarbówką ze swoich przychodów - uspokaja Burzyński.

Wspomniany limit 2 tys. euro nie oznacza bowiem, że po jego przekroczeniu sprzedawca zostanie automatycznie zakwalifikowany przez skarbówkę jako przedsiębiorca. Osoby sprzedające używane towary przez internet mają z reguły inne, stałe źródło zarobkowania, a sama sprzedaż nie stanowi istotnego źródła przychodów.

Inaczej sytuacja może wyglądać w przypadku użytkownika, który np. regularnie wynajmuje mieszkania na Airbnb i czerpie z tego tytułu duże zyski. Takim podatnikom trudno może być wtedy obronić stanowisko, że nie jest to działalność gospodarcza.

Wezwania mogą także dostawać osoby kupujące w internecie. Burzyński tłumaczy, że mogą być one wzywane w ramach kontroli krzyżowej do przedstawiania wyjaśnień. Przyczyną będzie jednak prawdopodobnie chęć uzyskania przez skarbówkę szczegółowej informacji na temat działalności sprzedawcy. - To właśnie jego mogą spotkać ewentualne konsekwencje - puentuje ekspert.

Adam Sieńko, dziennikarz WP Finanse i money.pl

Wybrane dla Ciebie

Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu