Stewardessa kończy 81 lat

Uśmiechają się, kiedy pasażerowie wchodzą na pokład, kiedy upychają w schowkach bagaż podręczny, kiedy dokładnie tłumaczą instrukcję obsługi kamizelki ratunkowej oraz kiedy podają wodę tuż po starcie. Starają się ukryć zmęczenie spowodowane różnicą ciśnień. Cierpliwie podchodzą nawet do „trudnych” pasażerów. Praca jest powszechnie uważana za bardzo przyjemną i ciekawą, dającą możliwość podróżowania po świecie czy poznania wielu ciekawych ludzi Zawód stewardessy mimo wielu wyobrażeń należy do jednych z cięższych i trudniejszych zawodów świata. W 15 maja ta powietrzna profesja kończy 81 lat.

Stewardessa kończy 81 lat
Źródło zdjęć: © AFP

13.05.2011 | aktual.: 13.05.2011 14:28

Zawód stewardesy cieszy się sporym zainteresowaniem ze względu na swój prestiżowy charakter. Przez długie lata była to jedna z niewielu profesji pozwalających na podróżowanie bez przeszkód po świecie . W czasach PRL to najczęściej stewardesy miały możliwość zdobycia trudno dostępnych w kraju dóbr oraz towarów jak choćby czekolada, drogie alkohole, cytrusy czy rajstopy. W latach 60. i 70., kiedy latanie było dla większości społeczeństwa niedostępnym przywilejem, zawód ten cieszył się dużym szacunkiem oraz uznaniem.

Pierwsza stewardessa

Określenie stewardesa, czyli żeńskiego odpowiednika stewarda, powstało z połączenia słów „steward” i „hostessa”. Nowa profesja lotnicza powstała w okresie międzywojennym w Stanach Zjednoczonych. Już od początków lotnictwa cywilnego, czyli od lat 20. ubiegłego wieku, istniał personel pokładowy. Jednak załogi składały się tylko i wyłącznie z mężczyzn, których pieszczotliwie nazywano z angielskiego „Cabin Boys” - chłopcami kabinowymi. Praca stewarda była wówczas zarezerwowana dla synów bogatych przemysłowców oraz udziałowców linii lotniczych. Pierwszą stewardessą została w 1930 roku amerykańska pielęgniarka Ellen Church. Właściwie chciała zostać pilotem, ale w tamtych czasach widok kobiety za sterami samolotu był nie do pomyślenia. 25 letnia Ellen przekonała dyrektorów linii Boenig Air Transport, aby zatrudnili ją jako pielęgniarkę opiekującą się pasażerami w trakcie lotu. W maju 1930 odbył się pierwszy lot z Ellen Church w roli stewardessy na pokładzie. Podczas trzymiesięcznego okresu próbnego pierwsza
stewardessa przekonała do siebie przede wszystkim pasażerów. Linie lotnicze zbierały liczne pochwały za pomysł stworzenia nowej lotniczej profesji. Jednak piloci jak i męska część personelu pokładowego nie byli zachwyceni. Wychodzili z założenia, że kobiety nie sprostają wymogom oraz będą się borykać z licznymi problemami zdrowotnymi. Obowiązujący wówczas regulamin, nakazywał dziewczętom by witały oraz żegnały pilotów w iście wojskowym stylu - salutując. Przeciwko zatrudnianiu młodych kobiet na pokładach samolotów bardzo silnie protestowały także żony członków załóg. Widząc w stewardessach potencjalne konkurentki, zasypywały dyrekcje linii lotniczych tonami listownych skarg. Mimo licznych protestów latające hostessy pozostały na pokładach amerykańskich samolotów. Już pod koniec lat 30-tych cztery największe amerykańskie linie lotnicze United Airlines, American Airlines, Trans World Airlines i Western Air Express zatrudniały łącznie 270 dziewczyn w charakterze stewardess..

Ellen Church została zwierzchniczką pierwszej damskiej załogi personelu pokładowego na świecie. Church stworzyła nie tylko pierwszy regulamin dotyczący pracy stewardess, była także pomysłodawczynią wprowadzenia cateringu pokładowego w liniach Transcontinental Air Transport (dzisiejszych United Airlines). 25 -latka była nie tylko pierwszą stewardessą, została także pierwszą kobietą piastującą stanowisko kierownicze w liniach lotniczych. Jednak los sprawił, iż po 18 miesiącach na skutek wypadku samochodowego musiała zrezygnować z pracy w chmurach. Do zawodu powróciła dopiero w czasie II Wojny Światowej, kiedy to towarzyszyła powracającym do domu żołnierzom na pokładach amerykańskich maszyn wojskowych.

Pierwszą stewardesą Polskich Linii Lotniczych LOT została Zofia Glińska. Zaczęła ona pracę w LOTw 1937 roku, w dziale rozliczeń zagranicznych. Po zakończeniu II Wojny Światowej powróciła do pracy i została oddelegowana do tworzenia działu personelu latającego. W 1945 roku w kolejnych fazach powojennej odbudowy firmy, ówczesny dyrektor LOT-u Wojciech Zieliński zlecił Zofii Glińskiej zorganizowanie służby pokładowej. Rozpisano konkurs na stanowisko stewardessy. Pomimo wysokich wymagań zgłosiło się wiele kandydatek. Zofia Glińska została mianowana pierwszą szefową polskich stewardess.

Zatrudnię stewardessę...

Stewardesa to dziś niezastąpiony członek załogi statku powietrznego. Nie tylko komfort czy dobre samopoczucie załogi, jak i bezpieczeństwo pasażerów podczas lotu, w dużej mierze zależą właśnie od pracy stewardes. Dziś, ze względu na rozwój lotnictwa skala zapotrzebowania na stewardessy jest nieporównywalnie większa. Ostatnio linie lotnicze Lufthansa ogłosiły plany stworzenia jeszcze w tym roku ok. 4 tysięcy miejsc pracy na rynku niemieckim. Największe zapotrzebowanie kadrowe w liniach lotniczych panuje właśnie na stewardesy oraz stewardów. Niemieckie linie poinformowały m.in., że personel kabinowy ma być zwiększony o ok. 2,2 tys. osób. W Polsce zapotrzebowanie na personel pokładowy jest znacznie mniejsze. Oprócz LOT-u w 2010 roku rekrutację na tego typu stanowiska w naszym kraju prowadzili także przewoźnicy z Irlandii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Węgier czy krajów Bliskiego Wschodu. Propozycję zaadresowane do stewardes pojawiają się w sporadycznie. Kiedy jednak agencja pracy oraz linia lotnicze prowadzą
wzmożoną rekrutację, liczba proponowanych miejsc pracy sięga nawet kilkudziesięciu. Z roku na rok odnotowujemy konsekwentny wzrost tego typu propozycji. W ciągu ostatnich 2 lat pracodawcy zmieścili w naszej giełdzie ponad 560 ofert pracy w charakterze stewardessy, na które odpowiedziało łącznie ponad 850 kandydatów. – mówi Beata Szilf-Nitka, Dyrektor Generalny internetowej giełdy pracy infoPraca.pl. Linie lotnicze poszukują głównie ludzi młodych, gotowych do częstych podróży, odpornych na stres, a przede mogącym sprostać wysokim wymaganiom i niecodziennym, trudnym warunkom pracy.

W przypadku rekrutacji na stanowisko stewardessy pracodawcy wyjątkowo ściśle określają wymogi oraz kryteria wobec kandydatek - linie lotnicze wymagają ukończonych 18 lat, co najmniej wykształcenia średniego, znajomości języka angielskiego oraz drugiego języka, jak choćby niemieckiego, francuskiego, włoskiego, hiszpańskiego lub rosyjskiego w stopniu komunikatywnym. Budując personel pokładowy przewoźnik stawia na kandydatów o dobrej sprawności fizycznej, umiejących pływać oraz posiadających dobrego wzrok. Często w publikowanych ofertach rekruterzy wchodzą w szczegóły, np. w przypadku rekrutacji na stanowiska w Air Emirates, określając dokładnie zasięg ramion do 212 cm. Szczupła sylwetka oraz brak tatuaży były podstawowymi wymogami w trakcie naboru w irlandzkich linii lotniczych Ryanair.

W trakcie procesu rekrutacji wybieramy kandydatów posiadających proporcjonalną budowę ciała.. Podstawowymi wymogami są przede wszystkim znajomość co najmniej dwóch języków obcych w stopniu dobrym, miła prezencja, umiejętność pracy zespołowej, wysoka odporność na stres jak i gotowość nawet do kilkunastogodzinnej pracy w różnych porach dnia i nocy – mówi Dorota Dmuchowska Dyrektor Biura Personelu Pokładowego PLL LOT S.A. Szczególną uwagę zwracamy na umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, kulturę osobistą oraz płynność i poprawność wypowiedzi w języku polskim.

Zarobki

Praca w liniach lotniczych daje duże możliwości rozwoju zawodowego i awansu. Ci, którzy przejdą przeszkolenie nie mają problemu ze znalezieniem zatrudnienia lub zmiany pracy w przyszłości. Członek personelu pokładowego otrzymuje przeważnie wynagrodzenie około 3 tys. zł. Na tę kwotę składa się stawka podstawowa, diety za pobyt za granicą oraz dodatek za czas spędzony w powietrzu, tzw. nalot. Zagraniczne firmy płacą więcej, ok. 5 - 6 tys. zł miesięcznie.

stewardessylinie lotniczelatanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)