Stopy proc. do końca tego roku powinny pozostać bez zmian - Zielińska-Głębocka, RPP (aktl.)

13.10. Warszawa (PAP) - Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, stopy procentowe do końca tego roku powinny pozostać bez zmian - uważa Anna Zielińska-Głębocka z RPP. Jej zdaniem presja inflacyjna jest jeszcze nadal dosyć wysoka i nie ma powodu, aby zminieniać bilans ryzyk dla inflacji.

"Jednorazowe, miesięczne wyniki jeszcze nie są wystarczające dla takiej nowej oceny bilansu ryzyk dla presji inflacyjnej. Mnie się wydaje, że nadal jeszcze presja inflacyjna jest dosyć wysoka. 3,9 to jest mniej, niż się spodziewałam i bardzo dobrze, bo to jest dobra informacja dla gospodarki, ale nie widzę tutaj jak na razie powodu, żeby zmieniać ten bilans ryzyk" - powiedziała Zielińska-Głębocka w TVN CNBC.

Pytana, czy do końca roku stopy proc. powinny pozostać na niezmienionym poziomie odpowiedziała:

"Tak mi się osobiście wydaje, chyba że coś się wydarzy nadzwyczajnego, ale nie sądzę. Mamy już w miarę ustabilizowaną sytuację polityczną, czekamy na to, co się stanie ze strefą euro. Też wygląda, że tam jakoś się udało osiągnąć polityczny konsensusu. Wydaje się, że idzie to w kierunku pewnej stabilizacji, która będzie sprzyjała raczej oparciu się na tych czynnikach rynkowych, a nie politycznych, które do tej pory były bardzo ważne" - powiedziała.

Zielińska-Głębocka uważa, że polska gospodarka ma mocne fundamenty i nie grozi jej recesja.

"Uważam, że fundamenty naszej, realnej gospodarki są dosyć mocne. Nic się takiego w Polsce nie dzieje złego. Mamy w miarę stabilny system bankowy (...), sektor przemysłowy jest dosyć mocny, sektor przedsiębiorstw też nie ma w tej chwili kłopotów. Okazało się, że produkcja eksportowa dosyć dobrze się rozwija, nasz eksport też ostatnio wzrósł. Jesteśmy uzależnieni od tego, co się dzieje w Niemczech, także nie przewiduję tutaj żadnej dramatycznej sytuacji" - powiedziała.

"Wydaje mi się, że nie ma chyba w tej chwili podstaw sądzić, że w Polsce będzie recesja albo głęboki kryzys. Będzie na pewno spowolnienie wzrostu gospodarczego i wszystkie prognozy na to wskazują. Natomiast ja nie widzę z fundamentów polskiej gospodarki takiej możliwości, żebyśmy wpadli w recesję. Z naszych projekcji wynika, że nie będzie (żadnego kwartału - PAP) z ujemnym wzrostem gospodarczym, natomiast będzie wyraźne spowolnienie" - powiedziała.

Członkini RPP pytana o interwencje walutowe zaznaczyła, że NBP nie ma żadnego poziomu kursu, którego będzie bronił.

"Tak jak tłumaczył prezes Belka, to była pewna interwencja, która miała ustabilizować w pewnym momencie kurs walutowy. Ale nadal mamy system kursu płynnego, także tutaj nie mamy żadnego kursu do obrony, bo w systemie kursów płynnych nie ma czegoś takiego, jak kurs do obrony" - powiedziała.(PAP)

jba/ osz/