Strajkują, chcą zarabiać o 10% więcej

W Grupie Energa rozpoczął się w poniedziałek rano ośmiogodzinny strajk.
Załoga domaga się m.in. podwyżki pensji w wysokości 10 proc.

Obraz

W Grupie Energa rozpoczął się w poniedziałek rano ośmiogodzinny strajk. Załoga domaga się m.in. podwyżki pensji w wysokości 10 proc.

Jak poinformował PAP Piotr Piorun z komitetu protestacyjnego, strajk będzie trwał do godz. 15.00.

"W tym czasie nie będziemy wykonywać bieżących prac związanych z obsługą klienta i planowych remontów" - wyjaśnił. Dodał, że - według wstępnych danych - do pracy nie przystąpiło ok. 4-5 tys. osób we wszystkich oddziałach Grupy Energi.

Władze firmy już kilka dni temu zapewniały, że strajk nie spowoduje żadnego zagrożenia dla klientów. Nie będzie przerw w dostawie prądu, a awarie będą usuwane.

Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka prasowa GE Beata Ostrowska, firma uruchomiła 45 dodatkowych punktów obsługi, by klienci nie odczuli skutków strajku zorganizowanego przez związkowych liderów.

"Zarządy spółek Grupy Energa nie zrezygnowały z rozmów, są gotowe do negocjacji i czekają na propozycje rozwiązania sporu" - podkreśliła.

Związki zawodowe są w sporze zbiorowym z kierownictwem Grupy Energa od prawie roku. Jego przedmiotem jest 10 postulatów związkowców dotyczących m.in. podwyżki pensji w wysokości 10 proc., uzgadniania przez zarząd z pracownikami planów restrukturyzacji spółki oraz uznania praw pracowniczych zawartych w umowie społecznej.

W skład Grupy Energa S.A. wchodzi 45 spółek zatrudniających 12,5 tys. osób. Firmy koncentrują swoją działalność na wytwarzaniu, dystrybucji i obrocie energią elektryczną, a także na obsłudze jej odbiorców. Energa dostarcza prąd do 7,3 mln odbiorców na północy i w centrum kraju. Ma ok. 16-proc. udział w rynku sprzedaży. W Grupie działa pięć związków zawodowych zrzeszających ponad połowę zatrudnionych.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega