Stratfor: w Chinach przybywa bezrobotnych absolwentów uniwersytetów
W Chinach rośnie problem bezrobotnych absolwentów uniwersytetów, ponieważ rynek pracy ma trudności z ich wchłonięciem. Utrudni to władzom zrównoważenie gospodarki - ocenia ośrodek badawczy Stratfor. Do 2020 r. będzie 195 mln Chińczyków z dyplomami uniwersyteckimi.
17.05.2013 | aktual.: 17.05.2013 19:07
Obecnie stopa bezrobocia wśród wykształconych na uniwersytetach Chińczyków wynosi 10 proc., ale podlega dużym wahaniom.
W 2013 r. na rynek pracy wejdzie 7-8 mln absolwentów szkół wyższych, którzy będą konkurować z bezrobotnymi lub z zatrudnionymi w niepełnym zakresie absolwentami wcześniejszych roczników. Do 2020 r. dyplomy uniwersyteckie będzie posiadać 195 mln Chińczyków. Gdyby utworzyli oni osobny kraj, to pod względem liczby ludności byłoby to piąte najludniejsze państwo świata - zauważa Stratfor.
Chińska gospodarka rozwija się najdynamiczniej w rejonach nadmorskich, gdzie pracuje ok. 300 mln imigrantów, którzy w poszukiwaniu pracy przenieśli się z prowincji w głębi kraju. Polityka zbilansowania gospodarki władz w Pekinie zakłada wyrównanie dysproporcji między wybrzeżem a resztą kraju, przeniesienie miejsc pracy dla nisko i średnio wykwalifikowanej siły roboczej z wybrzeża do interioru, a pozostawienie na wybrzeżu prac generujących dużą wartość dodaną - tłumaczy amerykański ośrodek.
Chiny chcą też, by w gospodarce mniejszą rolę odgrywał eksport i zagraniczne inwestycje, a większą spożycie wewnętrzne.
Sukces tej strategii zależy od budowy infrastruktury łączącej wybrzeże z resztą kraju oraz od stworzenia nowych miejsc pracy na wybrzeżu dla wykształconych absolwentów szkół wyższych. Analitycy mają wątpliwości, czy uda się osiągnąć ten drugi cel i dostrzegają związane z nim ryzyko społecznego niezadowolenia.
- Widoczna niezdolność stworzenia nowych miejsc pracy na wybrzeżu poddaje w wątpliwość plan zmniejszenia zależności Chin od eksportu i inwestycji na rzecz zwiększenia spożycia krajowego - twierdzą specjaliści ze Stratfor.
- Absolwenci, jako młodsi, lepiej wykształceni i korzystający z portali społecznościowych, takich jak Sina Weibo, mogą się politycznie organizować. Stąd niezdolność stworzenia dla nich miejsc pracy może stwarzać zagrożenie dla społecznej i politycznej kontroli władz - ostrzega ośrodek.
- Niżej wykwalifikowany segment chińskiej siły roboczej przeniesie się do interioru, a równoważenie chińskiej gospodarki najbardziej odczują wykształceni. Nie wiadomo, co stanie się z absolwentami uniwersytetów, usiłującymi zdobyć miejsce w klasie średniej - zastanawia się Stratfor.
Zdaniem analityków rozwiązanie problemu narastającej liczby bezrobotnych absolwentów wymagać będzie "jakościowo nowej polityki", obejmującej m.in. dopasowanie szkolnictwa wyższego do potrzeb rynku pracy.