Stress-test, wyniki kwartalne i rynek pracy w USA
Informacji, które mogą mieć kluczowy wpływ na wydarzenia na rynkach finansowych w tym tygodniu nie zabraknie. Każde z osobna i wszystkie razem mogą silnie wpływać na inwestorów.
04.05.2009 | aktual.: 04.05.2009 13:24
WYDARZENIE DNIA
Informacji, które mogą mieć kluczowy wpływ na wydarzenia na rynkach finansowych w tym tygodniu nie zabraknie. Każde z osobna i wszystkie razem mogą silnie wpływać na inwestorów.
Dziś poznamy odczyt indeksów PMI dla sektora przemysłu w Europie oraz prognozę inflacji za kwiecień od Ministerstwa Finansów. (Publikacja raportu z badania 19-u największych amerykańskich banków pierwotnie planowana na poniedziałek, przewędrowała na czwartek.) Jutro wyniki kwartalne opublikuje Pekao. W środę publikacja indeksów PMI dla sektora usług i raporty ADP i Challengera o rynku pracy w Stanach. W czwartek decyzje ECB i Banku Anglii o stopach procentowych, a u nas wyniki ogłosi PKO BP. W piątek już oficjalne dane z rynku pracy w USA.
SYTUACJA NA GPW
Ostatnia sesja tygodnia powiększyła zyski posiadaczy akcji, ale nie od początku tak to wyglądało. Poniedziałek i wtorek przyniosły przecenę na GPW, dopiero dwie kolejne sesje to zdecydowana dominacja kupujących na parkiecie. Ale nawet ten czwartkowy wzrost WIG20 zatrzymał się na linii 1800 pkt, jakby inwestorzy bali się podejść wyżej. W praktyce kupujący zachowywali się bardzo odważnie, ale i podaż była na tym poziomie agresywna. W efekcie pojawiły się wysokie obroty, które na całym rynku akcji podliczono na 1,89 mld PLN, z czego jedna trzecia przypadła na akcje sektora bankowego (ten zyskał 5 proc.), a ćwiartka na papiery samej tylko Telekomunikacji Polskiej, która po publikacji słabych wyników kwartalnych straciła ponad 8 proc. (w całym minionym tygodniu) przy bardzo wysokich obrotach.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
W piątek w USA indeksy rzutem na taśmę zdołały zakończyć sesję na niewielkich plusach, a nowy tydzień rozpoczął się także od wzrostów w Azji, ponieważ okazało się, że w kwietniu po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy chiński przemysł wytwórczy rozwijał się. Rano poznamy odczyty analogicznych indeksów dla strefy euro oraz Niemiec, ale szacunki analityków kształtujące się grubo poniżej wartości 50 pkt nie zapowiadają symptomów wiosennego przebudzenia w gospodarce. W weekend kolejne trzy lokalne banki w USA ogłosiły bankructwo i zostały przejęte przez fundusz gwarancyjny, co w połączeniu z przesuniętym na 7 maja ogłoszeniem rezultatów testu bankowych bilansów może popsuć nastroje inwestorów. W poniedziałek z powodu świąt nie działają parkiety w Tokio oraz Londynie.
OBSERWUJ AKCJE
WIG20 - z technicznego punktu widzenia ostatnie dwa tygodnie były dla indeksu WIG20 bardzo udane. Skutecznie przed naporem sprzedających obroniła się średnia z 20 sesji (potwierdzając krótkoterminowy trend), a obroty podczas sesji wzrostowych wyraźnie przekraczały wartość handlu podczas przeceny. Wprawdzie ok. 20 kwietnia sygnał sprzedaży dały wskaźniki MACD oraz RSI, lecz powrót poniżej poziomów wykupionego rynku może być kolejnym argumentem zachęcających popyt do podjęcia próby ataku na wierzchołki z początku roku (ok. 1925 pkt.). Z drugiej strony od bardzo silnego oporu dzieli nas około 100 punktów, co może powodować, że inwestorzy powoli zaczną zajmować defensywne pozycje.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Plast-Box - MKS Sp z o.o. obniżył zaangażowanie w spółce poniżej 5 proc. głosów na WZA. Techmex - Bogumiła Jakubiec zrezygnowała z funkcji członka zarządu spółki przygotowując się do przejścia na emeryturę.
Pronox - spółka podpisała umowę z Agencją Rozwoju Przemysłu, która korzystając ze środków unijnych sfinansuje prawie połowę wartości inwestycji Pronox w fabrykę telewizorów LED/LCD. Cała inwestycja ma kosztować 12,6 mln PLN, a ARP sfinansuje 5,2 mln PLN. Artur Mrozik zrezygnował z funkcji prezesa spółki. W jego miejsce powołano Macieja Sosińskiego.
Spółka otworzyła linię kredytową na 9 mln PLN w BRE Banku.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Przesunięcie publikacji z wynikami stress-testu w amerykańskich bankach z poniedziałku na czwartek mogłoby być przyczyną spadków, gdyby rynek był w innych nastrojach. Ale wygląda na to, że rynek chce wzrostów i bardzo się z tego dodatkowego czasu, który mu darowano, ucieszył. Dziś publikacja wskaźników PMI dla sektora przemysłu - w Chinach wypadła nadspodziewanie dobrze. Tylko, czy to co dobre dla Chin jest dobre też dla Europy? Nie podejrzewamy inwestorów o stawianie dziś takich pytań. Nadarza się okazja do przełamania szczytów sprzed trzech tygodni (dla WIG20, pozostałe indeksy ten problem już rozwiązały) i grzechem byłoby nie spróbować. Istnieje ryzyko, że początkowy wzrost może wywołać falę realizacji zysków.
WALUTY
Banki centralne w Europie (Bank Anglii oraz Europejski Bank Centralny) będą w tym tygodniu zastanawiać się już nie nad obniżkami stóp procentowych, ale nad optymalną skalą wykorzystania tzw. ilościowych instrumentów polityki pieniężnej. Na rynku walutowym handel rozpoczął się mocnym krótkoterminowym osłabieniem dolara względem jena i euro, ale po równie szybkim kontrataku kupujących dolary można przypuszczać, że ruch ten wynikał z niewielkich obrotów (w poniedziałek świętują Brytyjczycy i Japończycy). Największe gospodarki azjatyckie utworzyły właśnie fundusz pomocowy o wartość 120 mld USD. Złoty umocnił się rano względem franka szwajcarskiego do 2,87 PLN, natomiast euro kosztowało podobnie jak w piątek 4,27 PLN.
SUROWCE
Na rynku ropy naftowej i miedzi po kilkudniowej przerwie kontynuowany jest trend wzrostowy. Baryłka ropy kosztowała rano ponad 53 USD, a tonę miedzi wyceniono na 4300 USD. Ożywienie w chińskim przemyśle wynika przede wszystkim z rządowych nakładów inwestycyjnych, ale warto także przypomnieć, że Chiny bardzo rozsądnie podchodzą w ostatnich miesiącach do gospodarowania surowcami i wykorzystując niskie ceny oraz pokaźne rezerwy walutowe podpisują długoterminowe kontrakty z największymi producentami. Jest to o tyle interesujące podejście, że podczas gdy amerykańscy eksperci i analitycy coraz głośniej przestrzegają przed możliwym wzrostem inflacji, Chińczycy w praktyce przygotowują się na taki scenariusz zamieniając papierowy pieniądz na konkretne towary.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda
Open Finance