Świąteczne premie - kto może tylko o nich pomarzyć?
Lubimy świętować w gronie współpracowników, ale nie zaprosilibyśmy szefa na rodzinną Wigilię
20.12.2011 | aktual.: 21.12.2011 00:47
Mijający rok większości z nas kojarzyć się będzie z niepewną sytuacją gospodarczą, mimo to ponad 26 proc. ankietowanych pracowników jest spokojna o świąteczne benefity od swojego pracodawcy.
Kolejne 25 proc. to osoby, które odczują skutki kryzysu w tej kwestii – ich firma w tym roku zrezygnuje w ogóle z dodatkowej, świątecznej gratyfikacji, albo ograniczy wartość takich świadczeń. Prawie 1/3 ankietowanych - niezależnie od sytuacji gospodarczej - nie otrzymuje świątecznych bonusów od swojego pracodawcy.
Najbardziej pożądane przez pracowników prezenty to premie finansowe (44 proc.) i bony świąteczne (30 proc. wskazań).
Dla 15 proc. ankietowanych wystarczającym prezentem świątecznym byłyby życzenia złożone osobiście przez szefa. Wśród innych, niematerialnych pragnień, pracownicy wymieniają między innymi równe traktowanie i szacunek dla podwładnych oraz święty spokój.
Pozytywny stosunek internautów do firmowego świętowania nie ma jednak znaczącego wpływu na sposób, w jaki obchodzą oni Święta Bożego Narodzenia.
Zdecydowanie preferujemy spędzanie tego czasu w gronie rodzinnym. Zaledwie 16 proc. ankietowanych byłaby gotowa zaprosić swojego szefa na rodzinną kolację wigilijną.