Sypią się mandaty dla przewoźników z aplikacji. Warszawscy policjanci tłumaczą
Policjanci z Warszawy po raz kolejny wzięli pod lupę przewoźników na aplikację. Wystawili 23 mandaty i zatrzymali siedem dowodów rejestracyjnych. Niektórzy kierowcy nie mieli wymaganej licencji.
20.07.2024 12:28
Kontrole prowadzone były w kilku lokalizacjach na terenie stolicy. Policjantom warszawskiej drogówki towarzyszyli strażnicy graniczni i przedstawiciele ratusza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci na tropie kierowców z aplikacji
W ciągu paru godzin funkcjonariusze skontrolowali 38 pojazdów. W efekcie prowadzonych działań policjanci nałożyli 23 mandaty karne. Sporządzili też jeden wniosek o ukaranie do sądu oraz zatrzymali siedem dowodów rejestracyjnych.
Jak się okazało, siedmiu kierowców nie miało wymaganej licencji, a pięć aut było źle oznakowanych.
Od 2022 r. do połowy 2024 r. policjanci przeprowadzili 2722 kontrole, w których łącznie wystawili 1487 mandatów karnych oraz sporządzili 192 wnioski o ukaranie do sądu. W wyniku ujawnienia rozmaitych nieprawidłowości zatrzymano blisko 400 dowodów rejestracyjnych.
"Działania dla bezpieczeństwa mieszkańców i gości przybywających do stolicy będą kontynuowane" - podkreślili policjanci.
Na początku lipca Komendant Stołeczny Policji insp. Dariusz Walichnowski oraz Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisali porozumienie dotyczące realizacji zadań związanych z poprawą bezpieczeństwa mieszkańców Warszawy, a także porządku publicznego w ruchu drogowym na terenie stolicy.
Według danych stołecznego ratusza usługi przewozowe świadczy obecnie 30 tysięcy pojazdów.
Nowe przepisy dla kierowców Ubera i Bolta
O przewoźnikach na aplikacje zrobiło się ostatnio głośniej za sprawą nowelizacji, która od 17 czerwca 2024 r. nakazuje kierowcom taksówek posiadanie polskiego prawa jazdy.
Platformy przewozowe twierdziły, że z dużych miast zniknie nawet 1/3 kierowców, a stawki za kilometr pójdą w górę. Ku zaskoczeniu użytkowników po włączeniu aplikacji niewiele się zmieniło. Jeden z czytelników wysłał nam zrzut ekranu z aplikacji Ubera pokazujący około 6-kilometrową trasę przebiegającą przez centrum Warszawy. Przejazd był zamawiany przed południem, a więc w godzinach poza szczytem komunikacyjnym.
Aplikacja pokazała, że na kierowcę trzeba będzie zaczekać od 4 do 7 minut, co można uznać za bardzo dobry rezultat, mieszczący się w celu, który stawiają przed sobą firmy taksówkowe. Jeszcze ciekawszy jest jednak koszt przejazdu. Uber za całą trasę w najtańszej "taryfie" zażyczył sobie zaledwie 19,96 zł. Wersja Comfort była nieco droższa i kosztowała 23,11 zł.