Szambo w stolicy. Tak żyją mieszkańcy jednej z dzielnic Warszawy

Na warszawskim Wawrze mieszkańcy borykają się z cuchnącym problemem. W wielu miejscach nie ma kanalizacji. Ścieki odbierają szambiarki, co - zdaniem lokalnej społeczności - utrudnia życie.

Mieszkańcy Wawra narzekają na szambiarki
Mieszkańcy Wawra narzekają na szambiarki
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK
oprac. KARN

08.07.2024 13:10

O sytuacji mieszkańców Wawra napisał portal naTemat.pl. Jeden z rozmówców portalu opowiedział o swojej przeprowadzce na dzielnicę leżącą w południowo-wschodniej części Warszawy w 2016 r. W miejscu, w którym zamieszkał, do tej pory nie ma sieci kanalizacyjnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ścieki na Wawrze

- Na osiedlu, na którym mieszkam, jest około 120 lokali, więc szambiarka przejeżdża kilka razy dziennie - mówił w rozmowie z naTemat.pl.

- Nasze osiedle jest bardzo kameralne, więc to nie jest jakiś duży problem, bo rodzin nie ma dużo. Czasami jedynie człowiek utknie za szambiarką, a że droga jest wąska, to trzeba czekać. Jak się trafi na początek, to 15 minut stracone. Najgorzej, gdy się śpieszysz - powiedział w rozmowie z portalem inny mieszkaniec stołecznej dzielnicy.

O sytuację ze ściekami portal naTemat.pl zapytał również mieszkankę Falenicy. - Mieszkam w bloku i w XXI wieku widzę szambiarki. To ogromny smród wgryzający się w każdy kąt mieszkania - mówiła kobieta. Dodała jednak, że problem nie dotyczy jej bezpośrednio.

Ile kosztuje odbiór ścieków?

Koszt usług asenizacyjnych na Wawrze, bo tak fachowo nazywa się odbiór ścieków, to ok. 280 złotych. Tak wynika z wypowiedzi rozmówcy serwisu naTemat.pl. Mieszkaniec Wawra musi zamawiać taką usługę raz w miesiącu. Rocznie zatem na wywóz nieczystości wydaje 3360 złotych.

Zgodnie z relacjami rozmówców portalu niektórzy mieszkańcy Wawra muszą zamawiać szambiarkę nawet kilka razy w tygodniu. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku osób mieszkających w blokach, które posiadają jeden zbiornik szamba na kilka rodzin.

Z problemem wywozu ścieków mieszkańcy tych części Wawra będą się borykać najprawdopodobniej do 2026 r. Tak wynika z planu przywołanego przez naTemat.pl.

"Jak podaje MPWiK, chodzi o kontrakt na 83 mln zł. W ramach inwestycji wybudowane mają zostać: przepompownia ścieków o wydajności 216 l/s przy ul. Skalnicowej i kanalizacja przy ulicach: Skalnicowej, Wał Miedzeszyński, Trakt Lubelski i Strzygłowskiej. Powstaną też podobno nowe odcinki magistral wodociągowych przy Wale Miedzeszyńskim, Skalnicowej i Panny Wodnej" - czytamy.

Źródło artykułu:WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)