System wczesnego ostrzegania o zagrożeniach dla gmin wokół Płocka
W położonych pod Płockiem (Mazowieckie) ośmiu gminach powstanie system wczesnego ostrzegania mieszkańców o różnego rodzaju zagrożeniach, jak powodziowe i chemiczne, a także radiacyjne oraz związane z transportem materiałów niebezpiecznych.
24.06.2016 18:25
Projekt o wartości ponad 470 tys. zł otrzymał dofinansowanie w ramach nowej perspektywy unijnej 2014-20 w wysokości prawie 345 tys. zł. Umowę w tej sprawie podpisali w piątek marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik oraz starosta płocki Mariusz Bieniek.
System wczesnego ostrzegania obejmie gminy: Bodzanów, Bulkowo, Mała Wieś, Nowy Duninów, Słupno, Stara Biała oraz miasto i gminę Wyszogród. Powstanie tam w sumie 19 punktów alarmowych, które będą ostrzegały okoliczną ludność w przypadku pojawienia się nagłego zagrożenia.
"System wczesnego ostrzegania wpłynie na to, że mieszkańcy terenów, które zostaną nim objęte, ale też ci, którzy chcą tam inwestować, czy korzystać z walorów turystycznych regionu, poczują się bardziej bezpiecznie" - powiedział starosta płocki.
Bieniek zaznaczył, że nowy system będzie kompatybilny w zainstalowanym wcześniej na terenie podpłockich gmin Gąbin i Słubice w ramach międzynarodowego projektu INARMA, który obejmuje działania na rzecz zapobiegania powodziom. System ten w położonych w sąsiedztwie Wisły miejscowościach: Juliszew, Wiączemin, Troszyn Polski i Dobrzyków zaczął funkcjonować w 2012 r., po powodzi, która dwa lata wcześniej dwukrotnie nawiedziła powiat płocki.
"Nowy system ostrzegawczy będzie uzupełniał się z już istniejącym, który został zainstalowany w dwóch gminach nadwiślańskich. Teraz cały powiat, zwłaszcza tam, gdzie te potencjalne zagrożenia są największe, będzie zabezpieczony kompleksowo" - podkreślił starosta płocki. Dodał, że nowy system wczesnego ostrzegania ludności to system komputerowy, który połączony z syrenami alarmowymi będzie instalowany w wybranych miejscach w poszczególnych gminach.
Gmina Stara Biała sąsiaduje z kompleksem rafineryjno-petrochemicznym PKN Orlen w Płocku, największym tego typu w Polsce, natomiast w gminie Słupno zlokalizowana jest baza naftowa PERN, również jeden z największych takich obiektów w kraju. W ocenie płockiego starostwa, jednym z najpoważniejszych potencjalnych zagrożeń na terenie tamtejszego powiatu pozostaje nadal zagrożenie powodziowe dla gmin położonych nad Wisłą i rozpoczynającym się tam Zbiornikiem Włocławskim.
Bieniek przypomniał, że każdego roku w rejon powiatu płockiego spływ Wisłą z górnego jej biegu ok. 300 do 400 tys. metrów sześc. piachu i żwiru, co powoduje wyniesienie dna rzeki, a w przypadku wezbrania, grozi powodzią.
"Udrażnianie koryta Wisły powinno obejmować wydobywanie z rzeki takiej ilości piachu i żwiru, jaka jest tam nanoszona co roku. Środki na to są jednak ograniczone. Mamy nadzieję, że to się zmieni. Czekamy na informacje w tej sprawie z ministerstwa środowiska, jakie ewentualnie pieniądze, czy w tym roku, czy w następnym, będą możliwe do wykorzystania na naszym terenie" - podkreślił Bieniek.
Zbiornik Włocławski na Wiśle ma długość 58 km i szerokość od 1,2 do 2 km. Powstał pod koniec lat 60. XX wieku w związku z budową zapory i elektrowni we Włocławku. To największy sztuczny akwen w Polsce, który rozciąga się od Płocka do Włocławka.
W 2010 r. powódź dotknęła gminy Gąbin i sąsiednią Słubice w powiecie płockim dwukrotnie - w maju i czerwcu - po przerwaniu przez Wisłę wału przeciwpowodziowego w Świniarach. W obu gminach zalanych zostało ponad 20 miejscowości i mniej więcej 6 tys. ha, zamieszkałych przez 4 tys. osób. Ewakuowano wtedy ponad 2,5 tys. osób oraz ponad 2,3 tys. zwierząt.
W październiku 2010 r. starostwo płockie, jako pierwszy samorząd z Polski, przystąpił do międzynarodowego projektu INARMA, którego celem jest zapobieganie powodziom i ograniczanie ich skutków, m.in. poprzez specjalistyczne szkolenia i ćwiczenia obejmujące współdziałanie różnego rodzaju służb ratowniczych. W projekcie tym, współfinansowanym przez UE, uczestniczą samorządy z Węgier, Niemiec, Austrii i Włoch.