Sytuacja Polaków się pogarsza, ale wciąż są optymistami
Polacy wciąż są optymistami w ocenie stanu krajowej gospodarki i sytuacji gospodarstw domowych. Centrum Badania Opinii Społecznej zestawiło swoje badania z wynikami ankiet przeprowadzonych w trzech innych krajach Grupy Wyszehradzkiej, czyli Czechach, Słowacji oraz Węgrzech. Wynika z nich, że wśród Polaków, choć bardziej krytycznych niż przed rokiem, wciąż utrzymują się najlepsze nastroje.
08.08.2011 | aktual.: 08.08.2011 13:54
CBOS wraz z partnerami z Węgier (TÁRKI), Czech (CVVM) i Słowacji (FOCUS) przeprowadził badania porównawcze wśród mieszkańców. Poproszono w nich o ocenę sytuacji ekonomicznej kraju i gospodarstw domowych oraz ich przewidywań na przyszłość.
Wyniki badań wykazują, że pozytywnie oceniający gospodarkę wciąż pozostają w mniejszości. Jednak to wśród Polaków najwyższy jest wskaźnik pozytywnych ocen. Aż 20 proc. naszego społeczeństwa ocenia obecną sytuację gospodarczą kraju jako dobrą, co w porównaniu z 2 proc. zadowoleniem na Węgrzech wydaje się dobrym sygnałem. 40 proc. badanych mówi o sytuacji, że nie jest ani dobra, ani zła. Negatywne spojrzenie na gospodarkę ma niemal tyle samo, bo 37 proc. respondentów. Warto dodać, że na Węgrzech wskaźnik niezadowolenia jest dwukrotnie wyższy niż w Polsce. Również Czesi (63 proc.) i Słowacy (69 proc.) źle oceniają sytuację gospodarczą swojego kraju.
Jako optymiści postrzegani jesteśmy również w przewidywaniach na przyszłość. Ponad połowa Polaków (54 proc.) nie spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej w najbliższym roku. 18 proc. z nas przewiduje, że sytuacja ulegnie poprawie, natomiast 17 proc. mówi o jej pogorszeniu. Bardziej optymistyczni wydają się być jedynie Węgrzy, gdzie tego zdania jest 20 proc. społeczeństwa. Przyszłego pogorszenia najbardziej obawiają się Czesi (51 proc.) oraz Słowacy (40 proc.).
Również w ocenie warunków materialnych przodują Polacy. Aż 39 proc. respondentów w naszym kraju ocenia swoją sytuację jako dobrą. 45 proc. jako ani dobrą, ani złą. Najmniejszy wśród czterech badanych krajów jest u nas również procent osób mówiących źle o warunkach materialnych swojego gospodarstwa domowego. Najbardziej krytyczni ponownie okazują się Węgrzy, niemal połowa z nich mówi o swojej sytuacji, że jest zła. Procent oceniających dochody swojego gospodarstwa jako ani dobre, ani złe we wszystkich krajach jest niemal na tym samym poziomie i waha się od 42 proc. (Węgry) do 50 proc. (Słowacja).
Polacy w nadchodzącym roku nie zakładają poprawy swojej sytuacji materialnej. Takiego zdania jest aż 67 proc. społeczeństwa. Na Węgrzech, Słowacji i Czechach ten odsetek jest mniejszy, ale większa procentowo część społeczeństwa przewiduje pogorszenia swoich warunków. Największymi pesymistami są tutaj Czesi (41 proc.). Poprawy warunków materialnych w przyszłości spodziewa się 17 proc. Polaków, 15 proc. Węgrów, 13 proc. Słowaków oraz 10 proc. Czechów.
Jak wynika z raportu CBOS, Polacy najlepiej spośród mieszkańców państwa Grupy Wyszehradzkiej oceniają stan krajowej gospodarki i sytuację materialną gospodarstw domowych. Niemniej we wszystkich krajach pogorszeniu uległy nastroje obywateli. Z badań wynika, że najbardziej pogorszyła się sytuacja gospodarcza na Słowacji. To tam widoczne są największe dysproporcje w ocenach pozytywnych z ubiegłego roku a deklarowanymi w czerwcu roku bieżącego. Krytycyzm Węgrów wobec sytuacji własnego kraju i gospodarstw domowych wydaje się pozostawać bez zmian, zmniejsza się jednak grupa ludzi z optymizmem patrzących w przyszłość. Czesi oceniają gospodarkę kraju i własną sytuację materialną podobnie jak rok temu, ale prognozy w obu wymiarach się pogorszyły. Jak wynika z deklaracji, w ciągu roku zdecydowanie pogorszyła się sytuacja gospodarcza na Słowacji.