Szajka rozbita. Oszukali skarbówkę na ponad 15 mln zł
Krajowa Administracja Skarbowa w Łodzi odkryła przestępczy proceder dotyczący unikania płacenia podatku CIT o wartości ponad 15 milionów złotych. W wyniku operacji zablokowano 1,57 miliona złotych na kontach bankowych oskarżonych firm.
Funkcjonariusze łódzkiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) ujawnili działalność kilku spółek, które nie wywiązywały się z obowiązku płacenia podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) na kwotę sięgającą ponad 15 milionów złotych. W ramach działań zabezpieczono blisko 1,57 miliona złotych na kontach oskarżonych podmiotów. Do wykrycia oszustwa wykorzystano zaawansowane narzędzie jakim jest System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej (STIR), które pomaga w identyfikacji wyłudzeń skarbowych.
Transfery i kontrola finansowa
Specjaliści z łódzkiej KAS, korzystając z możliwości STIR, zidentyfikowali działalność firm zarejestrowanych w Niemczech, które przekazały na konta polskich spółek kwotę przekraczającą 86 milionów złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Test majonezów. Oto jak poradzili sobie z nim Białostoczanie
Analiza wykazała, że polskie firmy nie uwzględniały tych transakcji w swoich księgach rachunkowych, korzystały z gotówki oraz fałszywych faktur VAT. Praktyki te umożliwiły zaniechanie płacenia ponad 15 milionów złotych podatku CIT. Działania KAS w grudniu 2024 roku doprowadziły do zatrzymania trzech osób. Przeszukania biur i mieszkań podejrzanych pozwoliły na zabezpieczenie dokumentacji, telefonów oraz cyfrowych dowodów przestępstw, a także gotówki w wysokości 24 tysięcy euro i 34 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KAS wykryła zorganizowaną grupę przestępczą z wykorzystaniem STIR
Zarzuty i konsekwencje prawne
Czterem osobom postawiono zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. Będą odpowiadać za przestępstwa skarbowe, w tym unikanie opodatkowania, korzystanie z fałszywych faktur VAT, fałszywe zeznania podatkowe CIT i pranie brudnych pieniędzy. Prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie jednej osoby, podczas gdy dla pozostałych trzech zastosowano dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe. Grozi im kara pozbawienia wolności do 10 lat.