Szczurek zapowiada obniżenie prognozy inflacji w pracach nad budżetem 2015

Budżetowa prognoza inflacji na ten rok jest zbyt wysoka, a na rok przyszły - problematyczna i powinna zostać zmieniona w trakcie dalszych prac nad budżetem na 2015 r., uważa minister finansów Mateusz Szczurek.

Obraz
Źródło zdjęć: © ING Bank Śląski

- Budżetowa prognoza inflacji na ten rok jest zbyt wysoka, a na rok przyszły - problematyczna. Trzeba się liczyć z tym, że zostanie zmieniona w trakcie dalszych prac nad budżetem na 2015 r. Przełożenie niskiego wzrostu cen na budżet jest ewidentnie niekorzystne - powiedział Szczurek w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej".

W przyjętych w czerwcu założeniach do przyszłorocznego budżetu rząd przewiduje, że w 2014 r. inflacja średnioroczna wyniesie 1,2 proc. (wobec 0,9 proc. w ub.r.), a w 2015 r. - 2,3 proc. Z kolei bank centralny zapisał w lipcowej projekcji, że inflacja wyniesie 0,2 proc. w tym roku, 1,4 proc. w przyszłym roku oraz 2,3 proc. w 2016 r.

Szczurek tłumaczy, że inflacja niższa o 1 pkt proc. może oznaczać obniżenie dochodów budżetowych o kwotę rzędu 1,5-2,0 mld zł, co jednocześnie przy niezmienionych innych warunkach i założeniach, w tym co do poziomu wydatków, bezpośrednio przekłada się na wzrost deficytu budżetu państwa.

- Inflacja mniejsza od planowanej oznacza wyższy deficyt, bo przekłada się na niższe wpływy z niektórych podatków, choćby z VAT. Widzimy to zresztą w wynikach, gdzie po świetnym I kwartale nastąpiło pewne uspokojenie w kształtowaniu się wpływów. Co jednak nie oznacza, że plany dotyczące deficytu są zagrożone - wskazał minister.

Według niego, rządowa prognoza wzrostu PKB w tym roku na poziomie 3,3 proc. - uważana początkowo za pesymistyczną - stała się prawdopodobną po ostatnich danych PMI, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

Przyznał, że nieco mniejsze przyspieszenie w II kw. niż w I kw. można uznać za jakiś objaw zadyszki.

- Ale są nadal powody do optymizmu: np. to, co się dzieje na rynku pracy, czy modelowa wręcz stabilność zewnętrzna i konkurencyjność - polscy przedsiębiorcy są w stanie korzystać bardzo szybko na jakichkolwiek objawach ożywienia na innych rynkach. To też zdecydowanie łagodzi obawy o długotrwałość tej zadyszki. Pamiętajmy, że to właśnie na sektorze prywatnym będzie spoczywał główny ciężar generowania wzrostu gospodarczego w tym i w przyszłym roku - argumentował Szczurek.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu