Szef MSP: konsolidacja energetyki nie jest przygotowana (aktl.)

#
dochodzą kolejne wypowiedzi szefa MSP nt. konsolidacji sektora energetycznego
#

17.06.2015 09:20

17.06. Warszawa (PAP) - Konsolidacja energetyki nie jest przygotowana - powiedział w środę nowy minister skarbu Andrzej Czerwiński. Ocenił, że konkurencyjny rynek energii chroni odbiorcę końcowego.

"W tej chwili konsolidacja (energetyki - PAP) nie jest przygotowana. Musimy uporządkować sytuację" - podkreślił w środę w radiu TOK FM Czerwiński.

Jak mówił, konieczne jest m.in. przyjęcie ustawy o "inteligentnych sieciach". "Jest możliwe, żeby na rynku energii podmiotem autentycznym, prawdziwym, decydującym o tym, od kogo w danej chwili kupi energię był odbiorca. Jesteśmy przygotowani na to. Pewnie w tej kadencji tego nie zrobimy, bo to jest zbyt wrażliwa ustawa. Ale jeśli rzeczywiście panem sytuacji będzie odbiorca końcowy, polska energetyka może się zwrócić do konkurencji z silnymi firmami, również w Europie. I do tego będzie potrzeba zbudowania pewnego, wspólnego frontu, ale to jest jeszcze przed nami" - ocenił.

Pytany, czy jest przeciwnikiem konsolidacji energetyki, szef MSP odparł: "Nie chodzi o to czy jestem przeciwnikiem tego czy owego. Uważam, że rynek na polu energetycznym najlepiej chroni końcowego odbiorcę, że konkurencja między spółkami prowadzi do tego, że ludzie płacą coraz mniej za rachunki" - podkreślił szef MSP.

Czerwiński, pytany z kolei w radiowej "Trójce" o to, kiedy zostaną przedstawione szczegóły planu konsolidacji sektora energetycznego, powiedział: "Myślę, że to jest jeszcze długa perspektywa przed nami", a rynek energetyczny - jak zaznaczył - nie jest jeszcze w pełni konkurencyjny. Jak mówił, "ten temat jest zbyt poważny, żeby go teraz przeprowadzać".

"W energetyce są ważniejsze sprawy - mamy gazoport, mamy też górnictwo. To musi być rozstrzygnięte teraz" - zaznaczył szef MSP.

Minister skarbu ocenił, że "temat powiązania energetyki z górnictwem jest ważnym tematem". "O tym trzeba rozmawiać, ale też nie możemy zrobić coś takiego, że po prostu podłączymy jakąś kroplówkę, która na chwilę coś pomoże komuś czy kopalni, a za chwilę pokaże, że to jest pewna kula u nogi dla całej firmy" - tłumaczył.

"Musimy rozstrzygnąć i chcę rozstrzygnąć przyszłość sektora energetycznego, w tym górnictwa" - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)