Szef OPZZ straszy strajkiem generalnym: "Wiemy jaki jest arogancki rząd. Będzie ich bolało"
Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych mówił w programie "Money. To się liczy" o przygotowaniach do strajku generalnego po nieudanym posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego. - Ponad 10 lat nie waloryzowano wskaźników wzrostu wynagrodzenia w sferze budżetowej. Rząd daje komuś na boku, np. służbom specjalnym dorzuci tysiąc zł, a strażakom 100 zł. Jeśli chcemy mieć dobra opiekę, ci ludzie nie mogą żyć w nędzy. Rząd łamie ustawę o dialogu społecznym, gdzie napisane jest, że negocjuje się wskaźniki na każdy rok. Zbroić się trzeba nawet na czas pokoju, bo wiemy jaki jest arogancki rząd, wybiera poszczególne grupy zawodowe, z jednymi podpisze umowę, z innych się śmieje. Jeśli ci, co protestują, dostają, to my też potrafimy, wyjdziemy na ulice. Na pewno będą protesty inaczej przemyślane niż dotychczas, będzie ich bolało - mówił w programie "Money. To się liczy" Jan Guz, przewodniczący OPZZ.