Szefowie Apple naciskają na Donalda Trumpa, żeby się uspokoił. "Na jesieni może być gorąco"
Na dniach zaczną obowiązywać cła nałożone przez Donalda Trumpa na produkty z Chin. Zdaniem ekspertów będzie to dobra okazja do powrotu do rozmów na linii Waszyngton-Pekin. Nacisk wywierają już podobno amerykańskie korporacje. - Wiadomo, że Apple montuje telefony w Chinach. Wzajemne obostrzenia zaczną odbijać się na zyskach korporacji amerykańskich. To zacznie się przekładać na sentyment na rynku akcji. Jeśli patrzymy na amerykański rynek akcji, to od 3-4 lat mamy taką regułę "kupuj dołki". Mały spadek, już inwestorzy kupują, bo jest tanio, bo jest fajnie. Natomiast w pewnym momencie ten schemat przestanie działać, wtedy zobaczymy mocniejsze tąpnięcie - mówił w programie "Money. To się liczy" Marek Rogalski z DM BOŚ.