Szumnie zapowiadana przez Tuska ulga na dzieci tylko dla wybranych

Ulga na dzieci tylko dla pracujących na etacie? Wszystko na to wskazuje. Zapowiedzi premiera o ulgach na dzieci ucieszyły rodziców. Okazuje się jednak, że diabeł tkwi w szczegółach. Eksperci są zdania, że skorzystają z nich tylko ci, którzy są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Anna

Premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie propozycję zmiany, która pozwoliłaby wykorzystać 100 proc. ulgi na dzieci, także tym, którzy obecnie ze względu na zbyt niskie dochody, nie mają na to szansy.

- To oznaczałoby, że ci, którzy nie płacą tak wysokiego PIT-u (...), będą mieli pieniądze w postaci zwrotu. Państwo zapłaci to, co brakuje, aby móc cieszyć się ulgą. To jest bardzo poważna zmiana - powiedział. Według jego wyliczeń rodzina z trójką dzieci, którą utrzymuje ojciec zarabiający 1,7 tys. zł, otrzyma 4,2 tys. zł zwrotu.

Zdaniem premiera na tej zmianie skorzysta 52 proc. podatników z trójką dzieci, czyli ok. 1 mln 200 tys. rodzin. Tusk poinformował, że rząd zaproponuje zwiększenie ulg podatkowych na trzecie i kolejne dzieci o 20 proc. Według szefa rządu oznaczać to będzie, że ulga na trzecie dziecko wzrośnie z 1668 zł do 2 tys. zł. Na czwarte i kolejne dziecko wzrośnie z 2224 zł do 2,7 tys. zł.

Okazuje się jednak, że w opublikowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie ustawy pojawiły się nowe rozwiązania, o których wcześniej nikt nie wspominał.

Andrzej Marczak, partner w KPMG (międzynarodowa sieć firm audytorsko-doradczych) stwierdził na łamach "Rzeczpospolitej", że ulga rodzinna będzie ograniczona kwotą składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, które podlegają odliczeniu w zeznaniu podatkowym. - A to oznacza, że nie skorzystają z niej osoby, które nie płacą ZUS - skomentował. Nowe rozwiązania nie obejmą więc osób zatrudnionych np. na umowy o dzieło.

Projekt znajduje się na razie na etapie legislacyjnym.

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy