Szykuje się wielka demonstracja młodych przedsiębiorców. Powód to dla Kaczyńskiego czarna magia
Na demonstrację 20 kwietnia pod Ministerstwem Finansów skrzykują się programiści, inwestorzy i przedsiębiorcy związani z wirtualną walutą Bitcoin. Według zapowiedzi nawet 20 tys. osób ma zaprotestować przeciwko podatkowi ograniczającemu ten biznes w Polsce.
15.04.2018 15:38
- 8 tysięcy osób wzięło już wolne z pracy, aby stawić się pod Ministerstwem Finansów - informuje WP przedstawiciel środowiska bitcoinowców oraz inwestorów związanych z innymi krypto-walutami. Skandaliczne jego zdaniem opodatkowanie tego sektora przez urzędników rodzi bunt podobny do sprawy ACTA. W 2012 roku wobec ulicznych protestów przeciwko regulacjom ograniczającym Internet uległ Donald Tusk i jego rząd.
- Bitcoin to zagadnienie, którego politycy w rządzie i sejmie po prostu nie rozumieją. Dla młodego pokolenia millenialsów, pokolenia Y czy Z to naturalne środowisko i sprawa wolności - mówi dalej inwestor.
Powodem krytyki, który już niesie się w branży po całym świecie jest opodatkowanie właścicieli wirtualnych walut. Ministerstwo Finansów wykazało się betonowym, analogowym podejściem żądając podatku 2-procentowego podatku od czynności prawnych za transakcje wymiany waluty wirtualne. Ponadto w rocznym zeznaniu PIT należy wykazać przychody ze sprzedaży lub zamiany krypto-walut takich jak m. in. bitcoin, litecoin czy ether. To był tylko początek represji wobec branży. Krajowa Administracja Skarbowa zażądała od giełd i kantorów oferujących krypto-waluty szczegółowych danych na temat klientów.
- Jak powiem do całej branży. Wynoście się z tego kraju, oni (czyli urzędnicy - przyp red.) naprawdę tego nie rozumieją - zaapelował Szczepan Bentyn z Pracowni Nowych Technologii.
Powszechnie wyśmiewana w branży jest Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości, a także twardogłowi ministrowie dbający o interesy wielkiego przemysłu z dymiącymi kominami. Tymczasem są w Polsce właściciele giełd wirtualnych walut, którzy zgromadzili milionowy majątek. W odpowiedzi na podatki uciekają z nim do innych krajów.
W petycji podpisanej przez ponad 3 tys. osób czytamy, że to Polacy chcą "aktywnymi twórcami tej rewolucji technologicznej".
"Rząd Rzeczypospolitej Polski ograniczył dostęp Polakom do stale rozwijającego się rynku krypto-walut poprzez, niekonsultowane z żadną z stron, regulacje podatkowe. W wyniku tych regulacji, wiele osób straciło, lub w najbliższej przyszłości straci swój kapitał" - piszą jej autorzy. "Polacy to wspaniały naród, który posiada jednych z najlepszych programistów technologii blockchain. W wyniku nieroztropnych działań polskiego rządu, wielu z nich buduje systemy rozliczeniowe dla zagranicznych podmiotów, przez co Państwo Polskie, czyli my wszyscy, traci podwójnie - alarmują.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl