Zakazana przyprawa. Można ją zbierać tylko w 3 miejscach w Polsce
Czosnek niedźwiedzi to roślina, która ma bardzo wiele zastosowań w kuchni. Działa przeciwzapalne i antybakteryjne. Dostęp do niej jest jednak mocno utrudniony, bo prawo zezwala na zbieranie przyprawy wyłącznie w trzech województwach w Polsce. Za złamanie przepisów grożą wysokie kary.
Czosnek niedźwiedzi w smaku zbliżony jest do zwykłego czosnku, ale w przeciwieństwie do niego jest lepiej przyswajany przez organizm i nie pozostawia nieprzyjemnego zapachu w ustach. Roślina ma zastosowanie w medycynie ze względu na dużą ilość związków przeciwutleniających i przeciwzapalnych. W kuchni używana bywa jako dodatek do jajek, żółtego sera, makaronów i mięs.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik
Gdzie szukać czosnku niedźwiedziego
Zbieranie tych roślin zostało ściśle uregulowane przez ustawodawcę. "Gazeta Wyborcza" pisze, że przyprawę można legalnie pozyskać z natury jedynie w trzech województwach w kraju - śląskim, małopolskim i podkarpackim. Co więcej, nawet w tych regionach należy najpierw uzyskać zezwolenie od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
Obostrzeniami obwarowane są także same metody zbiorów. Ścinając rośliny trzeba uważać, by nie uszkodzić części podziemnej. Nie powinno się także wycinać więcej niż jednej czwartej roślin w danym skupisku. Okres, w którym można zbierać czosnek niedźwiedzi, trwa od połowy marca do końca kwietnia.
Kary za nielegalne zbiory
Za nielegalny zbiór przyprawy można zostać ukaranym grzywną w wysokości do 5 tys. zł. Sposobem na ominięcie tej kary, jest hodowla czosnku niedźwiedziego w swoim ogródku.
Podobny zabieg można zresztą zastosować w przypadku innego popularnego przysmaku - smardzów. Grzyby te są w Polsce pod częściową ochroną, ale prawo zezwala na zbieranie m.in. w ogrodach, szkółkach leśnych, czy uprawach ogrodniczych. Po smardze można udać się także poza granice naszego kraju - do Czech lub Słowacji.