Kierowca ciężarówki, którego historią przez kilka miesięcy żyła Polska, jest już w domu. W środę wieczorem Fardin Kazemi ufundowanym przez Polaków pojazdem dotarł do bazy w irańskiej miejscowości Khoy. "Najważniejsze, że już w domu" - cieszą się organizatorzy zbiórki.