Wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju chciał od premier Beaty Szydło dowodów na to, że protesty przeciwko rządowej reformie sądownictwa były "opłacone". Kancelaria premiera informuje, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z informacją publiczną, ponieważ "nie jest ona w posiadaniu organu i nie została utrwalona w jakiejkolwiek formie".