Złoty, podobnie jak i inne waluty regionu, traci na wartości. O godzinie 12:35 kurs USD/PLN testował poziom 2,7309 zł, a EUR/PLN 4,1207 zł. Wczoraj wieczorem kursy tych par kształtowały się odpowiednio na poziomie 2,7148 zł i 4,0947 zł.
Dzisiejsza sesja na warszawskim parkiecie przynosi realizacje zysków. Indeks WIG20 o godzinie 11.30 po zniżce o 1% wynosi 2341. pkt. Niewiele lepiej radzą sobie spółki małe, których indeks sWIG80 skorygował notowania o o 1,3% zniżkując do poziomu 11076 pkt.
Czwartkowe przedpołudnie upływa pod znakiem osłabienia euro w relacji do dolara, po tym jak wczoraj kurs EUR/USD zdecydowanie pokonał barierę podażową skupioną wokół 1,50 dolara, wspinając się do 1,5135 na koniec dnia.
Dzisiejsza sesja na krajowym rynku rozpoczęła się od kilkugroszowego osłabienia rodzimej waluty. Notowania EUR/PLN przed godz. 10.00 zwyżkowały w okolice 4,1300, a kurs USD/PLN wzrósł w pobliże poziomu 2,7400.
W środę po południu notowania amerykańskiej waluty zdołały jeszcze stracić na wartości. W zasadzie można było mówić o mocnym impecie fali rozpoczętej jeszcze w nocy, a wywołanej opublikowanymi we wtorek wieczorem zapiskami z listopadowego posiedzenia FED.
Środowa sesja przebiegała w dobrych nastrojach na rynkach akcji. W utrzymaniu pozytywnego sentymentu na giełdzie pomogły publikacje lepszych danych z gospodarki amerykańskiej. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła, wzrosły dochody i wydatki Amerykanów.
Środowa sesja przyniosła bardzo silną przecenę dolara na arenie międzynarodowej. Zielony stracił na wartości na całej linii, w stosunku do wszystkich kluczowych walut (euro, jena, funta i franka), a co za tym idzie także względem całego koszyka.
Wczorajszy dzień na rynku forex przyniósł niezwykle ważne rozstrzygnięcia. Notowania EURUSD znalazły się na najwyższym w tym roku poziomie, notowania USDCHF obniżyły się poniżej 1,00, najniżej od 14 lat znalazła się para USDJPY. W cieniu tych ruchów pozostały niezłe dane makroekonomiczne oraz kolejna nieudana próba ataku giełdowych byków.
Wczorajsze dane z USA - mimo nie najlepszych informacji o dynamice wartości zamówień na dobra trwałego użytku - sprzyjały poprawie oceny sytuacji gospodarki USA przez inwestorów.
W III kwartale wartość udzielonych pożyczek hipotecznych wzrosła o 1,5 mld zł. Drastycznie spadła popularność franka szwajcarskiego. Udział kredytów w euro zwiększył się ponaddwukrotnie - ocenia "Rzeczpospolita".
Jedynie w PKO BP istotna część klientów – aż 19% - zdecydowała się rozpocząć spłatę rat kredytów walutowych w walucie. W większości banków jest ich jednak mniej niż 1%.
Lipiec okazał się najlepszym miesiącem dla naszej waluty. Złoty wciąż się wzmacnia. Analitycy przewidują, że w dłuższej perspektywie jego siła będzie jeszcze większa. To może być dobry moment na zaciągnięcie kredytu w obcej walucie lub przewalutowanie już posiadanego. Z naszych dwóch filmów dowiesz się jak to zrobić, a także ile kosztują takie operacje.
Złoty kończy tydzień kolejnym umocnieniem i jest to czwarty z pięciu ostatnich tygodni, który przynosi spadki notowań pary, w sumie o 40 groszy do odnotowanego dziś poziomu 4,1830 – najniższego od pierwszych dni stycznia.
O ile jeszcze we wtorek 23 czerwca kurs USD/PLN wynosił maksymalnie 3,2951, to w trakcie dzisiejszej sesji znalazł się on już nawet minimalnie przy 2,9782, czyli przy poziomie niższym o 9,62% i najniższym od 9 stycznia br.
Od dziś banki mają obowiązek przyjmować spłatę rat kredytowych bezpośrednio w walucie. Co będzie jednak z "końcówką" raty, którą trzeba opłacić bilonem?
Wraz z początkiem lipca banki będą zobowiązane do umożliwienia swoim klientom spłaty kredytu w obcej walucie kupionej w kantorze lub innym banku. W programie staramy się odpowiedzieć, czy klienci spłacający swoje długi walutą zakupioną w kantorze zaoszczędzą.
Gazeta "Polska" przypomina, że od jutra posiadacze kredytów hipotecznych w walutach obcych będą mogli spłacać swoje zobowiązania walutą kupowaną w kantorze
Za dwa dni kilkaset tysięcy osób spłacających kredyty walutowe dostanie prawo wyboru. Klienci banków będą mogli tak jak dotychczas godzić się na warunki, które zaoferuje bank albo kupować waluty w kantorze.
Kurs EUR/CHF, który do południa korygował wczorajsze silne wzrosty, wywołane najprawdopodobniej interwencją walutową Narodowego Banku Szwajcarii, mocno ruszył do góry.
Zgodnie z oczekiwaniami Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) nie zmienił stóp procentowych, zapewnił też że będzie przeciwdziałał umocnieniu franka wobec euro.
Początek i koniec miesiąca to zwykle okres regulowania rat kredytowych. Niestety zarówno końcówka maja, jak i początek czerwca przyniosły wzrost notowań franka szwajcarskiego.