On z gołą klatą wchodzi do restauracji i prosi o wolny stolik. Ona pręży pośladki i biust w bikini idąc deptakiem po gofry. Takie obrazki w nadmorskich kurortach to codzienność. Turyści wciąż zapominają, że golizna w centrum miasta to niekoniecznie smaczny widok. Sopot apeluje do przyjezdnych: "ubierajcie się po zejściu z plaży".