klimat(strona 4/5)

W zimowej stolicy Szwecji miejscowości Are zakończyło się trzydniowe nieformalne spotkanie europejskich ministrów energetyki i środowiska.

Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu uchwaliła niewielką większością głosów ustawę mającą przeciwdziałać ocieplaniu się klimatu na świecie poprzez wprowadzenie ograniczeń emisji tzw. gazów cieplarnianych i propagowanie metod produkcji energii nie zanieczyszczających środowiska.

Tak jak chciała Polska, kraje członkowskie UE zgodziły się w czwartek odsunąć w czasie surowe redukcje zanieczyszczeń przemysłowych. Do końca 2023 r. będą mogły funkcjonować bez zmian przestarzałe, zanieczyszczające środowisko ciepłownie.

W najbliższych miesiącach Komisja Europejska ma przedstawić propozycje dotyczące sfinansowania przez Unię walki ze zmianami klimatycznymi w świecie. Tak ustalili przywódcy 27 państw na szczycie w Brukseli. Rozstrzygnięcie drażliwej dla Polski sprawy zostało na razie odłożone.

Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z
wyprzedzeniem o zmianach w wielkości zatrudnienia i stopy
bezrobocia w maju wzrósł. Tempo jego wzrostu było nieco mniejsze
niż w marcu i kwietniu - podało w comiesięcznym raporcie Biuro
Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

Nad energetyczną przyszłością Polski debatowali dziś w Warszawie przedstawiciele ministerstw gospodarki i środowiska, a także niezależni eksperci. Celem spotkania była prezentacja zobowiązań, które Polska podjęła podpisując Pakiet Klimatyczno-Energetyczny w grudniu ubiegłego roku.

Polska boi się, że poniesie zbyt duże koszty
wsparcia krajów trzecich w walce ze zmianami klimatycznymi i
dlatego zażądała w poniedziałek, by decyzję w tej sprawie podjęli
na szczycie przywódcy państw UE.

175 mld euro rocznie - do takiej kwoty,
zdaniem Komisji Europejskiej, wzrosną do 2020 r. inwestycje na
redukcję emisji gazów cieplarnianych na świecie, która pozwoli na
utrzymanie wzrostu temperatury na poziomie poniżej 2 stopni C.

Osiągnięcie kompromisu w sprawie pakietu
klimatyczno-energetycznego przez 27 państw unijnych jest sukcesem
całej Europy, gdyż dowodzi, że nikt na naszym kontynencie nie
neguje dziś groźby globalnego ocieplenia - pisze w sobotę
popołudniowy "Le Monde", komentując szczyt
Rady Europejskiej w Brukseli.

Prezydent Lech Kaczyński ocenił na wspólnej konferencji z Donaldem Tuskiem, że szczyt Unii Europejskiej zakończył się "niewątpliwie naszym sukcesem". W takim samym tonie o szczycie wypowiadał się Donald Tusk. - Niektórzy z was sądzili, że my się pozabijamy na szczycie, ale jak widzicie, obaj jesteśmy w dobrych nastrojach i mamy poczucie dobrze wykonanej pracy - podkreślił premier.

W ramach mechanizmu solidarności w pakiecie
klimatyczno-energetycznym, Polska dostanie 60 mld złotych w latach
2013-2020; to olbrzymi sukces Polski - ogłosili wspólnie szef MSZ
Radosław Sikorski i szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz w piątek,
drugiego dnia szczytu UE.

Szef UKIE, Mikołaj Dowgielewicz, powiedział, że Polska na szczycie UE już osiągnęła wszystkie cele w sprawie paktu klimatycznego. Premier zaleca, by nie wydawać przedsądów.

W negocjacjach nad pakietem klimatycznym
Polska wraz z Niemcami przygotowują wspólny projekt funduszu
solidarności energetycznej UE wartości 40-50 mld euro -
dowiedziała się w środę PAP ze źródeł zbliżonych do polskich
negocjatorów.

Jarosław Kaczyński uważa, że nie można wykluczyć polskiego weta wobec pakietu klimatycznego Unii Europejskiej. Do weta mogłoby dojść, gdyby pakiet zawierał niekorzystne dla nas rozwiązania.

Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że nie zgodzi się na takie zapisy pakietu
klimatyczno-energetycznego UE, które negatywnie wpłynęłyby na
niemiecki rynek pracy i koniunkturę gospodarczą.

Polska chce, by kraje UE uzależnione od węgla uzyskały w pakiecie klimatyczno-energetycznym specjalne derogacje, rodzaj przywilejów, dzięki którym te kraje nie musiałyby spełniać wszystkich zobowiązań. Według premiera Donalda Tuska, ta propozycja ma poparcie francuskiej prezydencji, Komisji Europejskiej i ośmiu państw UE.

Plan, aby w roku 2021 prąd płynął do polskich gospodarstw domowych z elektrowni jądrowych, jest ambitny, ale realny - powiedział premier Donald Tusk, który był gościem konferencji klimatycznej ONZ w Poznaniu.

W Polsce są fundusze emerytalne mogące
sprawić, że rynek kapitałowy szybko się podniesie. Teraz bym
kupował, bo wydaje się, że doszliśmy do takiego stanu, że wartości
na giełdzie są mocno przecenione - ocenia wicepremier i minister
gospodarki Waldemar Pawlak w rozmowie opublikowanej przez
"Rzeczpospolitą".

Premier Donald Tusk powiedział, że liderzy
państw i rządów na szczycie Azja-Europa (ASEM) przyjęli polski
pogląd, że kryzys finansowy nie może doprowadzić do zaniechania
negocjacji w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego.

Premier Donald Tusk oświadczył w
Pekinie, że kryzys finansowy na świecie nie może posłużyć jako
pretekst do opóźnienia prac nad ochroną klimatu.