Zanim wpadł w ręce policji, zdążył okraść jubilera oraz dwa sklepy spożywcze w Zabrzu. Zawsze w nietypowej "kominiarce" i zawsze między godz. 14.00 a 14:30. Napadając na jubilera 34-latek założył na głowę męskie bokserki. Później okradał już w nogawce od spodni dresowych.