kopalnia(strona 8/15)

Ministerstwo Skarbu sprzedało na Giełdzie Papierów Wartościowych 46,7 procent akcji spółki Lubelski Węgiel Bogdanka za ponad miliard 100 milionów złotych. Oznacza to, że Bogdanka od dziś jest prywatną spółką. W rękach skarbu państwa zostało 4,3 procent papierów spółki.

Ponad 95 proc. górników, którzy w ostatnich latach podjęli pracę w kopalniach, jest zadowolonych ze swojej decyzji. Wybrali zawód górnika głównie ze względu na pewność, stabilność i bliskość zatrudnienia oraz wyższe od średniej zarobki.

Członkowie zarządów spółek węglowych zostali pozbawieni przysługujących w górnictwie dodatkowych świadczeń: czternastej pensji, nagrody barbórkowej (w wysokości jednej pensji), nagród jubileuszowych i deputatu węglowego - wynika z informacji spółek.

Ten rok będzie bardzo ciężki dla śląskiego górnictwa. Kopalnie planują straty idące w setki milionów złotych, rośnie import tańszego węgla z zagranicy, a górnicze związki nie chcą słyszeć o zaciskaniu pasa - pisze "Gazeta Wyborcza".

Do końca marca Kompania Węglowa (KW) przygotuje założenia aktualizacji strategii działania firmy do 2015 r. Dokument ma być m.in. odpowiedzią na nadprodukcję węgla, szacowaną przez prezesa KW Mirosława Kugiela na ok. 10 mln ton.

Spółki górnicze nie zgadzają się z podatkiem od wyrobisk. Już teraz do kasy państwa i gmin górnictwo wpłaca rocznie ponad 6 miliardów złotych.

Kopalnia Węgla Kamiennego "Ziemowit" została wybrana najbezpieczniejszym zakładem górniczym. W Krakowie ogłoszono wyniki konkursu "Bezpieczna Kopalnia". "Ziemowit" został wybrany spośród 30 funkcjonujących obecnie zakładów górniczych wydobywających węgiel kamienny.

Wizje dla górnictwa są zdecydowanie ponure. Jastrzębska Spółka Węglowa ubiegły rok zakończyła 340-milionową stratą. Kompania Węglowa miała na plusie ponad 38 mln zł, ale już na ten rok zapowiada niemal 200 mln zł strat. Trzecia spółka - Katowicki Holding Węglowy - straciła na opcjach walutowych i wypracowała zysk niemal o połowę mniejszy niż prywatna kopalnia Bogdanka (100 mln zł zysku).

W mikołowskiej kopalni doświadczalnej Barbara trwa odliczanie przed pierwszą od kilkudziesięciu lat polską próbą podziemnego zgazowania węgla. Jeśli się powiedzie, polskie kopalnie w przyszłości może czekać prawdziwa rewolucja.

Kombinat Koksochemiczny "Zabrze" zakończył 2009 r. z zyskiem netto ok. 16 mln zł. Jak podają władze spółki, to jedyny dodatni wynik w branży w Polsce - był możliwy dzięki wdrożeniu na początku ub. roku pakietu antykryzysowego przewidującego m.in. szybkie ograniczenie produkcji, redukcję zapasów oraz ograniczenie inwestycji.

"Rzeczpospolita" dotarła do raportu NIK o gospodarce remontowej w spółkach węglowych i kopalniach.

"Rzeczpospolita" dotarła do raportu Najwyższej Izby Kontroli o gospodarce remontowej w spółkach węglowych i kopalniach. Według NIK kopalnie wydały niepotrzebnie miliony złotych, a wszystko przez jedną korektę w rozporządzeniu ministra gospodarki.

Prawie pół kilometra nowych podziemnych wyrobisk powstanie w najbliższych latach w Kopalni Doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie, należącej do Głównego Instytutu Górnictwa (GIG). Rozbudowa kopalni, prowadzącej służące górnictwu eksperymenty i badania, to część tworzonego na Śląsku Centrum Czystych Technologii Węglowych.

Około 670 osób zamierza w tym roku przyjąć do pracy Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW). Prawie połowa z nich to absolwenci szkół górniczych i uczelni, którym firma zagwarantowała pracę. Pozostali będą wybierani m.in. spośród kilku tysięcy osób, które wcześniej starały się o pracę w spółce. Będą też przyjmowane nowe podania.

Polskie górnictwo węgla kamiennego schodzi z wydobyciem coraz głębiej i zagrożeń przybywa. Ryzyko można i trzeba ograniczać, nie sposób go całkowici wyeliminować. Walka o bezpieczeństwo i życie toczy się na wielu poziomach.

Spółki węglowe, które w ubiegłym roku z powodu kryzysu wstrzymały lub ograniczyły przyjęcia nowych pracowników, również w tym roku nie zamierzają zwiększać zatrudnienia. Planowane przyjęcia, na niewielką skalę, mają jedynie częściowo uzupełnić odejścia na emerytury.

Kopalnie są najbardziej atrakcyjnym pracodawcą na Śląsku - informuje "Gazeta Wyborcza". W zeszłym roku wpłynęło do nich ponad 40 tys. podań o pracę.

Kopalnie są najbardziej atrakcyjnym pracodawcą na Śląsku - informuje "Gazeta Wyborcza". W zeszłym roku wpłynęło do nich ponad 40 tys. podań o pracę.

Kopalnie są najbardziej atrakcyjnym pracodawcą na Śląsku - informuje "Gazeta Wyborcza". W zeszłym roku wpłynęło do nich ponad 40 tys. podań o pracę.

Polska to ostatni liczący się na świecie producent węgla kamiennego w Unii Europejskiej. Górnictwo nie opłaca się we Francji, Belgii, Hiszpanii czy Niemczech. Czy u nas może być inaczej? Czy mówienie o dochodowych kopalniach to mrzonki?