Publiczne? Ale co znaczy „publiczne”? Chodzi ci o „państwowe”? Nie, u nas państwo też jest prywatne. Państwo to taki duży oligarcha – te zwięzłe frazy zasłyszane wczoraj przeze mnie w pewnym moskiewskim mieszkaniu dają jedno z najtrafniejszych podsumowań kondycji współczesnej Rosji. Michał Sutowski w cotygodniowym felietonie zastanawia się czy jest możliwe uczynienie państwa rzeczywistym dobrem publicznym.