tydzień pracy

"Firma Herbapolu Poznań testuje 4-dniowy dzień pracy. Docelowo już w 2025 r. zespół ma pracować, nie pięć, a cztery dni w tygodniu a dodatkowy wolny dzień, ma być płatny" - poinformowała firma w mediach społecznościowych.

Skrócenie czasu pracy o 20 proc. w skali tygodnia bez utraty wynagrodzenia doprowadziło do spadku poziomu stresu pracowników, zwiększenia lojalności pracowników wobec pracodawcy oraz wyraźnie poprawiło równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Nie wpłynęło natomiast na pogorzenie wydajności - wynika z badań w Wielkiej Brytanii.

Japoński oddział Microsoftu sprawdził, jak zadziała na efektywność pracowników wydłużony o dodatkowy dzień weekend. Efekt? Nastąpił wzrost produktywności całego oddziału o niemal 40 proc., a także zmniejszyły się koszty pracy.

Obecny tydzień pracy dla większości pracowników wyjątkowo trwa 4, a dla niektórych – nawet i 3 dni. Ale są takie firmy, w których staje się to normą. I to z pozytywnym skutkiem dla pracodawcy.

Pracownicy zamiast dnia wolnego za pracę w sobotę, mieliby możliwość otrzymania dodatkowego wynagrodzenia.

Richard Branson, brytyjski milioner oraz założyciel i właściciel grupy Virgin, przekonuje na swoim blogu, że idea trzydniowego tygodnia pracy wcale nie jest złym pomysłem.

Jeden z najbogatszych ludzi świata uważa, że ludzie powinni pracować mniej niż w tej chwili, informuje “Financial Times”. Meksykański magnat telekomunikacyjny, Carlos Slim, jest zdania, że powinniśmy radykalnie zmienić podejście do pracy – co oznacza pracę zaledwie trzy dni w tygodniu.