35‑godzinny tydzień pracy już w Polsce. Obejmie jedną grupę zawodową
Od 1 lipca urzędnicy miejscy w Lesznie będą pracować 35 zamiast 40 godzin tygodniowo. Wysokość wynagrodzenia i wymiar urlopu wypoczynkowego pozostanie taki sam jak dotychczas.
17.06.2024 14:01
Prezydent Leszna Grzegorz Rusiecki podjął decyzję o zmniejszeniu normy czasu pracy pracowników Urzędu Miasta Leszna z 8 do 7 godzin - poinformowało biuro prezydenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– To pilotażowe działanie. Najbliższe miesiące pokażą, czy takie rozwiązanie wpłynie pozytywnie na wydajność i efektywność pracy w urzędzie, np. czy liczba obsługiwanych klientów lub wydanych decyzji nie ulegnie zmniejszeniu itp. Będę to monitorować i analizować na podstawie sprawozdań, jakie przygotowywać będą naczelnicy i kierownicy – powiedział prezydent Rusiecki, cytowany w komunikacie.
Zmiana godzin pracy dla urzędników w Lesznie
Prezydent dodał, że obecnie w Sejmie trwa proces legislacyjny dotyczący zmiany w Kodeksie pracy w zakresie zmniejszenia tygodniowej normy czasu pracy do 35 godzin.
Wychodzimy naprzeciw tym zmianom i wkrótce sami przekonamy się, czy są one zasadne. Cieszę się, że to właśnie Urząd Miasta Leszna będzie pionierem 35-godzinnego tygodnia pracy i mocno wierzę w to, że moi pracownicy to docenią i sprostają wyzwaniu podniesienia efektywności pracy – powiedział Rusiecki.
Skrócenie czasu pracy urzędników zbiega się z wydłużeniem godzin pracy magistratu w poniedziałki, aby mieszkańcy mogli załatwiać swoje sprawy także po południu. Według komunikatu, w lipcu i sierpniu urząd miejski w Lesznie będzie czynny w poniedziałki od godz. 7 do 18, a w pozostałe dni od godz. 7 do 14. Od września natomiast, urzędnicy będą pracować w poniedziałki od godz. 8 do 18, a w pozostałe dni od godz. 8 do 15.
Centrum Informacji Turystycznej przez cały rok będzie obsługiwać klientów w następujących godzinach: w poniedziałki od godz. 8 do 18, od wtorku do piątku o godz. 8 do 17, w soboty od godz. 8 do 15.
Przypomnijmy, że pomysł dotyczący skrócenia czasu pracy, pojawił się już w 2022 roku. Wówczas klub Lewicy złożył w Sejmie projekt ustawy dotyczącej zmniejszenia tygodniowego czasu pracy z 40 godzin na 35 godzin. Po wyborach parlamentarnych temat ponownie powrócił do dyskusji.
Na początku marca 2024 r. ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk potwierdziła, że resort "prowadzi analizy" dotyczące skrócenia czasu pracy w Polsce. Dodała, że chce, by "w tej kadencji mogło dojść do takiego skrócenia czasu pracy".
Krótszy od 40-godzinnego tydzień pracy obowiązuje również w części państw europejskich - m.in. we Francji, gdzie obowiązuje ustawowy 35-godzinny tydzień pracy, w Belgii, gdzie czas pracy wynosi 38 godzin/tydzień czy Danii, w której tygodniowy czas pracy wynosi 37 godzin.
66 proc. pracowników jest "za"
Z przeprowadzonego w marcu 2024 r. badania wynika, że polscy pracownicy wykazują dużą otwartość na innowacje w zakresie organizacji czasu wykonywania obowiązków służbowych. Za wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy opowiedziało się 66 proc. respondentów, 19 proc. było przeciw, a 15 proc. nie miało zdania na ten temat. Jednocześnie 53 proc. odpowiedziało, że taki system pracy nie wpłynąłby na liczbę wykonywanych przez nich zadań, a 29 proc. stwierdziło, że liczba zadań zwiększyłaby się.