usa(strona 18/101)

Podobnie jak indeksy w Stanach Zjednoczonych również europejskie giełdy pozytywnie zareagowały na środową decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) o ograniczeniu programu skupu obligacji, którego zadaniem jest pobudzanie gospodarki USA.

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przebiega w spokojnych nastrojach po wczorajszym skoku zmienności związanym z decyzją FED. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1667 PLN za euro, 3,0469 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4059 względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu podjęły kolejną próbę zejścia niżej jednak ostatecznie poziom 4,318% zakończył handel na 10YT.

Amerykański Senat ostatecznie zaaprobował w środę ponadpartyjne porozumienie budżetowe, które łagodzi zaplanowane wcześniej automatyczne cięcia. Nie rozwiązuje ono problemu nadmiernego długu państwa, ale dzięki porozumieniu USA unikną w styczniu kolejnego paraliżu prac rządu.

Amerykańska Rezerwa Federalna zapowiedziała w środę ograniczenie programu skupu obligacji, którego zadaniem jest pobudzanie gospodarki USA. Giełdy za Oceanem zareagowały na ten długo oczekiwany ruch pozytywnie.

Giełdy na Wall Street spadły w środę, a indeks S&P 500 przełamał w dół poziom 1.800 punktów, po tym jak negocjatorzy Izby Reprezentantów i Senatu osiągnęli porozumienie w sprawie budżetu USA.

Negocjatorzy Izby Reprezentantów i Senatu osiągnęli we wtorek skromne, ponadpartyjne porozumienie w sprawie budżetu. Jeśli zostanie przyjęte przez obie izby Kongresu, USA unikną w styczniu kolejnego paraliżu prac rządu.

...

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła wzrosty, a indeks S&P 500 ustanowił nowy historyczny rekord. W centrum uwagi są spekulacje dotyczące decyzji Fed o terminie rozpoczęcia ograniczania programu skupu obligacji oraz negocjacje budżetowe na Kapitolu.

Dziś dojdzie do formalnego połączenia dwóch amerykańskich linii lotniczych American Airlines i US Airways. W ten sposób powstanie największy powietrzny przewoźnik na świecie.

Co za absurd! Kursy akcji na Wall Street spadają za sprawą lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiej gospodarki. Czyżby wśród inwestorów zwiastuny końca kryzysu budziły niepokój?

Produkt Krajowy Brutto USA wzrósł w III kwartale 2013 roku o 3,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kwartał do kwartału - podał Departament Handlu USA w kolejnym wyliczeniu.

Wtorkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się spadkami najważniejszych indeksów, głównie z powodu obaw, że bank centralny USA będzie stopniowo odchodził od łagodnej polityki monetarnej.

Zadłużenie USA rośnie od wielu lat, ale dopiero od kilku przybrało niebezpieczne rozmiary. W tym roku w wyniku politycznego sporu między zasiadającymi w Kongresie stronnictwami zaistniała groźba niewypłacalności państwa, które odczuliby nie tylko jego obywatele, ale ludzie i firmy na całym świecie.

Formalności związane z uzyskaniem amerykańskiej wizy nie należą do najłatwiejszych. Nic więc dziwnego, że większość Polaków chcących wyjechać do USA upraszcza to, co może i płaci za złożenie wniosku przez internet. Problem w tym, że przed mechanizmem, z którego korzysta amerykańska ambasada, ostrzegają bankowcy i KNF.

Giełdy w USA zyskały nieznacznie w środę, ustanawiając nowe historyczne rekordy po serii najnowszych danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki.

Na początku 2014 r. negocjatorzy UE i USA mają zacząć pisać projekt transatlantyckiego porozumienia dot. handlu i inwestycji. Komisarz ds. handlu Carl De Gucht przekonuje, że Unia może być gotowa do jego zaakceptowania na koniec 2014 r. Problem może być w Waszyngtonie.

Informacje o lokatach zakładanych w bankach nad Wisłą trafią do amerykańskiego fiskusa - alarmuje "Rzeczpospolita".

Wtorkowa sesja na nowojorskich giełdach nie przyniosła istotnych zmian najważniejszych indeksów.

Kubańskie przedstawicielstwo w USA powiadomiło, że zostało zmuszone do wstrzymania świadczenia niemal wszystkich usług konsularnych, ponieważ utraciło zdolność do korzystania z bankowości w Stanach Zjednoczonych.

Piątkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się wzrostami najważniejszych indeksów. Wskaźnik S&P 500 po raz pierwszy w historii przekroczył poziom 1800 punktów.