Polscy kelnerzy wracają z Wysp, bo zarabiają
już podobne pieniądze w kraju. W dużych miastach mają od 1 tys. zł
do 2,5 tys. zł pensji i od 3 do 5 tys. zł z napiwków - pisze
dziennik "Metro".
3,2 miliona Polaków chce wyjechać z kraju w poszukiwaniu zatrudnienia. W sondażu "Rzeczpospolitej", zapytani czy zamierzają w
najbliższym roku wyjechać do pracy za granicę, pozytywnej odpowiedzi udzieliło 12% rodaków pomiędzy 15. a 64. rokiem życia.
Oszukanie 125 osób poszukujących pracy w
Wielkiej Brytanii zarzuciła Prokuratura Okręgowa w Koninie 30-
letniemu Tomaszowi Cz., który prowadził certyfikowane biuro
pośrednictwa pracy w Kole (Wielkopolskie). Pokrzywdzeni stracili w
sumie 138 tys. zł.
Taksówkarze w miejscowości Bishop Auckland w
hrabstwie Durham (północno-wschodnia Anglia) na polecenie władz
miejskich musieli usunąć naklejki stwierdzające, iż auta ich
prowadzone są przez Brytyjczyków.
Brytyjski sektor usług publicznych i samorządy lokalne stają w obliczu ogromnego wyzwania, jak wyrównać wieloletnią dyskryminację płacową kobiet. Grozi to redukcją zatrudnienia i płac reszty zatrudnionych - czyli mężczyzn.
Wielu mężczyzn pracujących w sektorze publicznym w Wielkiej Brytanii czekają obniżki pensji nawet o 40%. Wszystko po to, by zrównać płace kobiet i mężczyzn - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
W Wielkiej Brytanii nadal istnieją
"ukryte" formy niewolnictwa - informuje organizacja Anti-Slavery
International i uniwersytet Hull w raporcie wydanym z
okazji 200-lecia zakazu handlu niewolnikami w tym kraju.
Po lekarzach, pielęgniarkach i budowlańcach
walizki zaczynają pakować polscy biznesmeni. Światowy gigant -
Bank HSBC rusza w marcu z kredytami dla naszych przedsiębiorców.
Będzie pożyczał im tysiące funtów, byleby tylko chcieli swoje
firmy otwierać w Wielkiej Brytanii - pisze "Dziennik".
Brytyjscy pracodawcy wolą zatrudniać Polaków
i innych imigrantów niż własnych rodaków - wynika z najnowszego
sondażu Brytyjskiej Izby Handlu (BCC), o którym informuje "Życie
Warszawy".
Według brytyjskich sondaży pierwszy poniedziałek lutego jest dniem, w którym najwięcej ludzi chce "chorować" w domu. Urząd ds. Prawa Pracy i Zatrudnienia w Wielkiej Brytanii obliczył, że z powodu symulantów przemysł brytyjski może 5 lutego stracić 27 mln funtów. Nagła "choroba" może dotyczyć nawet 300 000 pracowników.
Przestępcy podszywający się pod pracowników Tesco wyciągają od młodych Polaków setki funtów za nieistniejącą pracę w Wielkiej Brytanii - ostrzega brytyjski dziennik "Guardian".
Doniesienia mediów w Polsce o domniemanym
obozie pracy dla polskich imigrantów w Oldham w okolicach
Manchesteru są "kaczką dziennikarską" - powiedział Steve Garey
z biura prasowego policji West Midlands w środkowej Anglii.
Potwierdza to polski konsul w Londynie.
Najdalej za sześć miesięcy w policji
zabraknie 12, a nawet 16 tysięcy funkcjonariuszy. To co ósmy
policjant - ostrzega poufny raport Komendy Głównej Policji. Część
z nich zamiast Polaków będzie chronić Brytyjczyków i Irlandczyków -
pisze "Dziennik".
Wspierający finansowo antyunijną Partię
Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) brytyjski biznesmen
Bruce Robertson zatrudnia u siebie Polaków, choć jednocześnie
krytykuje otwarcie dla nich brytyjskiego rynku pracy -
poinformował w sobotnim wydaniu dziennik "Guardian".
Firma taksówkowa z polskimi kierowcami podbija londyńskie ulice. Korzystający z niej Anglicy chwalą obsługę za świetne rozeznanie w mieście, pisze "Metro".
Ponad pół miliona mieszkańców Europy Wschodniej przybyło do Wielkiej Brytanii w celu podjęcia pracy od chwili przyjęcia ich macierzystych państw do Unii Europejskiej dwa i pół roku temu - podały brytyjskie władze.
Jako "kłamliwe tłumaczenie"
określił prezydent Lech Kaczyński publikację w "Daily Mail", w
której przytoczona jest jego wypowiedź podczas wizyty w Wielkiej
Brytanii.
Brytyjski rząd ma poinformować o ograniczeniach, jakim będą podlegać pracownicy z Rumunii i Bułgarii. 1 stycznia oba kraje staną się członkami Unii Europejskiej.
Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii znów
zapłacą w tym roku podwójny podatek. Podpisana w lipcu nowa polsko-
brytyjska umowa ma wejść w życie dopiero w 2007 roku - informuje
"Rzeczpospolita".
Brytyjski sektor usług finansowych
zatrudnia coraz więcej polskich księgowych, by uporać się z
brakami rodzimego wykwalifikowanego personelu - wynika z
opublikowanego sondażu firmy badającej zatrudnienie.
Rząd brytyjski poinformował, że zapewni
jedynie "stopniowy dostęp" do swego rynku pracy imigrantom z
Rumunii i Bułgarii. Oba kraje mają wstąpić do Unii Europejskiej 1
stycznia 2007 roku.
Tylko ośmiu na 135 Polaków ankietowanych przez
reporterów BBC żałuje przyjazdu do Wielkiej Brytanii, a 60%
ze względu na warunki pracy, mieszkanie, czy życie towarzyskie
czuje się na wyspach "o wiele lepiej", albo "nieco lepiej" niż w
Polsce.
Rozwiązanie problemu bezdomnych Polaków w
Wielkiej Brytanii wymaga długofalowych i kompleksowych działań -
uważa Ewa Sadowska z Fundacji Barka, która przebywała w W.
Brytanii na zaproszenie tutejszych organizacji charytatywnych
niosącym doraźną pomoc pozbawionym dachu nad głową i pracy
obywateli z nowych krajów UE.