Wizyta premiera Chin, a wraz z nim bardzo licznej delegacji (padały nawet głosy o tysiącu osób łącznie z uwzględnieniem równoległych delegacji biznesowych…) jest ważna, nawet bardzo ważna dla budowania wspólnych relacji – ale chyba zbytnio rozbudza polskie nadzieje. Nadzieje na inwestycje, jak i na zwiększenie polskiego eksportu do Chin. W opinii analityków Euler Hermes wszystko wskazuje na to, że zarówno inwestycje, jak i eksport będą rozwijały się stopniowo.