Znany z TikToka ksiądz Sebastian Kosecki w podcaście "Mój Świat" ujawnił swoje zarobki. Zdradził, że zarabia w dwóch miejscach: szkole oraz kościele. Jak przyznał - "można za to wyżyć".
W oficjalnych raportach na temat kościoła katolickiego w Polsce i na portalach internetowych trudno znaleźć informacje dotyczące tego, ile zarabia zakonnica. Niektóre z nich otrzymują wynagrodzenie na podstawie umowy o pracę. Ale wszystko oddają siostrom przełożonym. Na jakie pieniądze mogą liczyć zakonnice?
Nie od 6,5 do 7,5 tys. zł, a znacznie poniżej 900 zł wynoszą zarobki szpitalnego kapelana. Kuria Diecezji Płockiej, jak i publiczny szpital w Makowie Mazowieckim, dementują informacje, jakie ostatnio ukazały się w tabloidzie.
Sezon kolędowy właśnie się zaczyna. To dobra okazja na podreperowanie budżetu każdej parafii. Wszystko zależy jednak od zasobności portfeli parafian. Zdarzają się datki rzędu nawet kilkuset złotych
Na etaty dla księży i zakonnic budżet państwa wydaje rocznie ok. 700
mln zł. Bo to nie tylko katecheci czy kapelani Ordynariatu Polowego WP - duchowni są zatrudnieni w
policji, straży pożarnej, BOR, resorcie finansów czy szpitalach
Księża zatrudnieni w straży granicznej i Biurze Ochrony Rządu otrzymują od 5,4 tys. do ponad 6 tys. zł brutto miesięcznie. Z kolei wikariusz uczący w wiejskiej szkole na część etatu zarabia niewiele ponad tysiąc złotych.
Limuzyny? Pałace? Owszem, tak. Choć raczej „służbowe". Złote życie mają hierarchowie. Ich pensje sięgają nawet ponad 10 tysięcy złotych. Plus mieszkanie, transport i utrzymanie właściwie za darmo. Ale wikary czy proboszcz – szczególnie w małych miejscowościach – nie mają już tak dobrze. Jeśli nie dostają państwowej pensji za lekcje religii w szkole, a ich parafianie nie rzucają majątku na tacę, tacy prowincjonalni duchowni czasem muszą się utrzymać za kilkaset złotych
Episkopat wydał "Instrukcję w sprawie zarządzania kościelnymi dobrami
materialnymi". "Gazetę Wyborczą" zainteresowały szczególnie fragmenty o wynagrodzeniach księży
Episkopat wydał "Instrukcję w sprawie zarządzania kościelnymi dobrami materialnymi". "Gazetę Wyborczą" zainteresowały szczególnie fragmenty o wynagrodzeniach księży.
