Tak zmieni się polska waluta w 2014 roku
Rok 2014 ma być przełomowy. Nie tylko dla polskiej gospodarki, w której ma się pojawić oczekiwane od miesięcy odbicie gospodarcze, ale również dla notowań złotego. Z kilku opracowań opublikowanych pod koniec roku wynikało, że nasza waluta może mocno zyskać na wartości. Jak szanse na umocnienie oceniają eksperci z Polski? Wirtualna Polska przeprowadziła sondę wśród analityków walutowych. Dzięki temu wiemy, jakich kursów złotego wobec euro, dolara, franka i funta możemy się spodziewać na koniec roku. Wyniki są zaskakujące.
Tak zmieni się polska waluta w 2014 roku
Rok 2014 ma być przełomowy. Nie tylko dla polskiej gospodarki, w której ma się pojawić oczekiwane od miesięcy odbicie gospodarcze, ale również dla notowań złotego. Z kilku opracowań opublikowanych pod koniec roku wynikało, że nasza waluta może mocno zyskać na wartości. Jak szanse na umocnienie oceniają eksperci z Polski? Wirtualna Polska przeprowadziła sondę wśród analityków walutowych. Dzięki temu wiemy, jakich kursów złotego wobec euro, dolara, franka i funta możemy się spodziewać na koniec roku. Wyniki są zaskakujące.
Złoty do końca roku
Obecne kursy (22 stycznia 2014):
*EUR: *4,17 zł
*USD: *3,08 zł
*CHF: *3,38 zł
*GBP: *5,09 zł
Złoty ma przed sobą dobrą drugą połowę roku. Do marca będzie jednak jeszcze słabł, szczególnie w reakcji na parę euro-dolar i w oczekiwaniu na zakończenie programu QE3 w Stanach Zjednoczonych. Rynek powinien to do marca wycenić - uważa Marek Rogalski z DM BOŚ.
- Polska waluta będzie wspierana przez poprawiającą się sytuację gospodarczą. Zmienność krajowego rynku walutowego będzie wygasać. Brak będzie dramatycznych zmian - uważa Marcin Kiepas z Admiral Markets.
Zdaniem natomiast Konrada Białasa z Alior Banku najważniejszym elementem z zagranicy będzie normalizacja polityki pieniężnej przez rezerwę federalną w USA, co będzie miało wpływ na gospodarki wschodzące, ale w szczególności te, które mają wysoki deficyt obrotów bieżących. Polska do tych krajów nie należy.
Na euro stabilnie
Prognozy kursów na koniec 2014:
*Kiepas: *4-4,05 zł
*Białas: *4,05 zł
*Rogalski: *3,95-4 zł
- Spodziewam się podtrzymania aprecjacji polskiej waluty wobec euro, ale bez gwałtownych ruchów - mówi Konrad Białas z Alior Bank.
Jak przypomina Marek Rogalski z DM BOŚ, w listopadzie EBC obniżyło stopy. Od tamtej pory Draghi tylko mówi, że bank dysponuje narzędziami, ale nic konkretnego nie pokazuje. Oznacza to, że raczej ich nie użyje, przynajmniej nie ma takich sygnałów płynących z rynku. EBC nie ma powodów, by ich użyć. Jest ożywienie w Europie. Dlatego kurs euro nie powinien podlegać znacznym wahaniom.
Dolar pod znakiem zapytania
Prognozy kursów na koniec 2014:
*Kiepas: *3,18-3,20 zł
*Białas: *2,98 zł
*Rogalski: *2,92-2,95 zł
- W pierwszym kwartale widoczne będą zmiany na parze EUR/USD i widoczna aprecjacja do poziomu 3,20 zł za dolara. Potem nastąpi ożywienie w strefie euro, co w efekcie przełoży się na umocnienie EUR wobec USD i w konsekwencji doprowadzi do umocnienia złotego do 2,98 zł - mówi Białas.
Nieco innego zdania jest Marcin Kiepas. Oczekuje on, że ten rok będzie należał do dolara, który umocni się wobec złotego.
Inwestorzy odchodzą od franka
Prognozy kursów na koniec 2014:
*Kiepas: *3,20 zł
*Białas: *3,20 zł
*Rogalski: *3,09-3,13 zł
Konrad Białas twierdzi, że sytuacja na franku zależy od tego, jak mocno rynek będzie oceniał ryzyko bankructwa krajów strefy euro. W ciągu tego roku premia za takie ryzyko powinna spadać, co przełoży się na odwrót kapitału z bezpiecznego franka. EUR/CHF dojdzie do 1,28 franka (z obecnych 1,23).
Podobnego zdania jest Marek Rogalski. Jego zdaniem nie ma powodów, by kupować aktywa szwajcarskie. Inwestorzy będą wychodzić z franka, bo w miarę jak spada ryzyko, frank przestaje się opłacać. Już teraz mamy sytuację, gdzie bardziej opłaca się kupić obligacje hiszpańskie niż szwajcarskie.
- Aby frank zszedł do poziomu 2,80 zł, musielibyśmy wziąć pod uwagę dwa czynniki - twierdzi Marcin Kiepas. Po pierwsze musiałby nastąpić silny wzrost kursu EUR/CHF. To mało prawdopodobne. W ostatnich miesiącach pomimo działań Banku Szwajcarii nie zaobserwowano mocnego spadku kursu franka.
- Jednocześnie kurs EUR/PLN musiałby spaść poniżej 4 zł, co przy planowanym wzroście gospodarczym w Polsce na poziomie 2-3 proc. nie jest możliwe. Ten wzrost nie jest na tyle duży, by napędzał apetyt na złotego - dodaje analityk Admiral Markets.
Funt ma się dobrze
Prognozy kursów na koniec 2014:
*Kiepas: *ok. 5 zł
*Białas: *4,8-4,9 zł
*Rogalski: *4,78-4,87 zł
- Brytyjska waluta ma się dobrze. Gospodarka Wielkiej Brytanii odbija. Spekuluje się, że Bank Anglii będzie normalizował swoją politykę - twierdzi Marcin Kiepas.
Zdaniem analityka Alior Banku kluczowe będą decyzje Europejskiego Banku Centralnego i ich wpływ na kurs EUR/GBP. Na przełomie I i II kwartału funt może kosztować 5,10 zł. Później siła euro wzrośnie.
- Funt będzie najmocniejszą walutą z tych czterech. Jednak nie ma się co łudzić, że będzie się zachowywał inaczej niż pozostałe. Bank Anglii podniesie najprawdopodobniej stopy w przyszłym roku i rynek będzie to wyceniał w 2014 - uważa Marek Rogalski.