Koniec emeryckiego eldorado. Takie będą emerytury w 2025 r. [TABELA]

W 2025 r. podwyżki emerytur nie będą aż tak wysokie
W 2025 r. podwyżki emerytur nie będą aż tak wysokie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, WP
Maria Glinka

01.09.2024 07:54, aktual.: 01.09.2024 12:40

W 2025 r., pierwszy raz od trzech lat, waloryzacja emerytur i rent będzie jednocyfrowa. To oznacza, że seniorzy dostaną mniej imponujące podwyżki. Zdaniem eksperta zamiast kolejnych dodatków należałoby wprowadzić drugą waloryzację w ciągu roku.

1 marca każdego roku emerytury i renty wzrastają. Z prognoz rządu wynika, że waloryzacja wyniesie 6,78 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeśli przewidywania rządu okażą się trafione, to będzie to pierwsza jednocyfrowa podwyżka od 2022 r. W tym roku świadczenia wzrosły o 12,12 proc., a dwa lata temu - o 14,8 proc.

Jeśli porównamy nadchodzącą podwyżkę do poprzednich, to faktycznie wzrost świadczeń będzie mniejszy - przyznaje w rozmowie z WP Finanse Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting.

Spójrzmy zatem na wyliczenia.

Emerytury w 2025 r. Waloryzacja będzie niższa

Przy założeniu, że waloryzacja wyniesie 6,78 proc., emerytura minimalna wzrośnie z 1 780,96 zł brutto do 1901,70 zł brutto, czyli emeryci otrzymają o około 121 zł brutto więcej.

O realnym zysku możemy mówić dopiero przy kwotach netto. Dla przykładu emeryt ze świadczeniem 2300 zł brutto otrzymuje obecnie 2093 zł na rękę. Po waloryzacji w marcu 2025 r. będzie pobierał 2234,90 na rękę. To zysk o prawie 142 zł.

Emerytury wzrosną, ale mniej niż w poprzednich latach
Emerytury wzrosną, ale mniej niż w poprzednich latach© WP

- Trzeba pamiętać, że mechanizm nie ulega zmianie. Wysokość jest inna nie dlatego, że ktoś podjął taką decyzję polityczną - wynika to przede wszystkim z inflacji - tłumaczy Sobolewski

Przez dwa lata mieliśmy wyższy wzrost cen, co przekładało się na wyższy wzrost świadczeń. Z kolei pierwsza połowa tego roku charakteryzowała się dość niską inflacją - według wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wzrost cen od stycznia do czerwca 2024 r. wyniósł 2,7 proc.

- Na razie mamy dane z siedmiu miesięcy i nie wiemy, jaka będzie inflacja w kolejnych pięciu miesiącach. Jednak jest raczej pewne, że waloryzacja w 2025 r. nie będzie już dwucyfrowa - prognozuje ekspert emerytalny.

Trzynastki w górę. Kluczowy jest próg

Waloryzacja dotknie też dodatkowe świadczenia m.in. trzynaste emerytury, które są wypłacane w kwietniu. Dodatek wynosi tyle samo co emerytura minimalna, więc bazując na założeniach rządu, emeryci powinni dostać trzynastki w wysokości 1901,70 zł brutto.

Jednak nie wszyscy załapią się na takie świadczenie. Jeśli emerytura lub renta razem z trzynastką przekroczą 2500 , to należy odliczyć nie tylko składkę zdrowotną, lecz także zaliczkę na podatek dochodowy. To sprawi, że bardziej zamożni seniorzy dostaną trzynastki w wysokości 1502,56 zł na rękę.

- Wolałbym, żeby w systemie nie było trzynastych czy czternastych emerytur, tylko żebyśmy ewentualnie myśleli o wykorzystaniu tych środków na inne cele np. na drugą waloryzację, niekoniecznie inflacyjną, o której wspominał rząd - podkreśla Sobolewski.

W ocenie naszego rozmówcy przeprowadzenie drugiej waloryzacji, na zasadach identycznych jak marcowa, byłoby bardziej sprawiedliwe.

- Te dodatki, a szczególnie czternastka obwarowana progiem 2900 zł, zniechęcają do dłuższej pracy. Z roku na rok liczba osób, które otrzymają czternastkę, będzie się zmniejszała. Należałoby wprowadzić bardziej uczciwe zasady, bo obecnie jeśli pracujemy dłużej, to mamy wyższą emeryturę, co oznacza, że dostajemy skromną czternastkę lub nie dostajemy jej wcale. Tak skonstruowany system nie jest zachęcający - ocenia Sobolewski.

Rusza wypłata czternastek

Tymczasem pod koniec sierpnia rozpoczęła się wypłata czternastych emerytur. Jak już informowaliśmy w WP Finanse, rząd zaplanował wypłaty na wrzesień, ale jedna grupa seniorów otrzymała dodatki już w ostatnim miesiącu wakacji.

W tym roku czternastka w pełnej wysokości wynosi 1780,96 zł brutto, czyli tyle, ile emerytura minimalna. Na pełną kwotę mogą liczyć osoby, których świadczenie podstawowe (np. emerytura lub renta) nie przekracza 2900 zł brutto. W przypadku wyższych świadczeń dodatki są pomniejszone o kwotę przekroczenia zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl

Źródło artykułu:WP Finanse
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2281)
Zobacz także