Warszawiacy zapłacą więcej za taksówkę. Radni przegłosowali nowe stawki
Warszawscy radni zagłosowali za podniesieniem maksymalnych dopuszczalnych stawek za przejazdy taksówkami. O zwiększenie limitów od wielu lat apelowały korporacje taksówkowe. Za pokonanie jednego kilometra, kierowca będzie mógł zażądać nawet do 5 zł.
W Warszawie stawka podstawowa wynosi obecnie 3 zł za kilometr. Rośnie ona tylko w przypadku realizacji usług w nocy, weekendy, lub poza pierwszą strefą. Obowiązujący maksymalny limit jest dla większości firm taksówkowych niezadowalający.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa wizytówka Łodzi? W majówkę były tłumy. Ludzie zaskoczeni cenami
Przedstawiciele korporacji wskazywali, że wzrost cen paliwa już dawno wymusił na taksówkarzach jazdę po 3 zł/km, a oni sami potrzebują pewnego zapasu, by znaleźć miejsce na ewentualne podwyżki w przyszłości.
Propozycji nowych cenników było wiele. Ubiegłoroczny projekt, który dawałby prawo korporacjom taksówkowym do przewożenia pasażerów za 6 zł/km przepadł. Taki sam los spotkała propozycja z początku tego roku, która mówiła o stawce 4 zł/km. Pod koniec marca taksówkarze w ramach protestu sparaliżowali centrum Warszawy.
"Pensja minimalna w ciągu tych 22 lat wzrosła o 300 proc. a średnia krajowa o 200 proc." - narzekali przedstawiciele Związku Zawodowego "Solidarność" Taksówkarzy Zawodowych.
Nowe stawki u taksówkarzy
Apele kierowców realizujących usługi przewozu zostały w końcu wysłuchane. W tym roku, po raz pierwszy od 2011 r., stawki pójdą w górę. Stołeczni radni przegłosowali, że nowa dopuszczalna opłata za kilometr to 5 zł. Będzie ona obowiązywać od września 2024 r.
Opłata początkowa za wynajęcie taksówki, czyli za tzw. "trzaśnięcie drzwiami" wzrośnie z 8 zł do 10 zł. Więcej taksówkarze będą mogli zażądać również za godzinę postoju na życzenie klienta. Tu opłata pójdzie w górę z 40 zł do 50 zł.
"Zgodnie z przepisami stawki stosowane przez przedsiębiorców nie mogą przekraczać limitów określonych przez samorząd. Ich ustanowienie ma na celu ochronę pasażerów przed naliczaniem zbyt wysokich opłat. Wysokość maksymalnych stawek powinna uwzględniać opłacalność prowadzenia działalności przez przedsiębiorców" - przypomina na stronie internetowej warszawski ratusz.
Będą dodatkowe kontrole
Zmian dla pasażerów jest jednak więcej. Radni podjęli także decyzję o zniesieniu drugiej strefy taxi, co oznacza, że klienci będą płacić tę samą stawkę, niezależnie od rejonu miasta, w którym się znajdują.
Miasto nałożyło również na kierowców obowiązek umieszczania na drzwiach pojazdu numeru licencji i numeru wypisu z licencji. Ma to ułatwić pasażerom składanie reklamacji.
Oprócz tego, warszawski ratusz zadeklarował, że dofinansowuje co miesiąc 60 ponadnormatywnych patroli stołecznej Policji. Dodatkowe patrole mają zająć się kontrolowaniem legalności przewozu osób.
Przypomnijmy, że od 17 czerwca taksówkarze mają obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy. W przeciwnym wypadku grozi im mandat w wysokości 2 tys. zł. "Dziennik Gazeta Prawna" ustalił, że do 2 lipca stołeczni policjanci przeprowadzili 146 kontroli kierowców taxi na aplikację. Nałożyli 31 mandatów, a w pięciu sprawach sporządzili wnioski do sądu o ukaranie.