Halliburton
Skończyła się II wojna światowa, ale świat nie zmądrzał. Wojny toczyły się co chwila w różnych zakątkach globu. Jednym z większych konfliktów była wojna w Iraku, która rozpoczęła się w 2003 roku i trwała 8 lat, 8 miesięcy i 3 tygodnie. Toczona w imię walki z terroryzmem, przyniosła miliony dolarów zysku zaangażowanym w nią firmom. Jedną z nich był Halliburton.
Jak wynika z danych MSN Money, tylko w latach 2003-2006 spółka Halliburton KBR otrzymała 17,2 mld dolarów od rządu Stanów Zjednoczonych na wydatki związane z wojną w Iraku. Fundusze te miały być przeznaczone na budowę i utrzymanie baz wojskowych, naprawę pól roponośnych czy inne projekty związane z infrastrukturą i odbudową kraju.
Firma nie uniknęła kontrowersji, gdy okazało się, że ma powiązania z ówczesnym wiceprezydentem USA, Dickiem Cheneyem. Prawdopodobnie z tego powodu Halliburton otrzymywał kontrakty związane z Irakiem, o których inne firmy mogły jedynie pomarzyć.