Telekomunikacja Polska stawia głównie na generowanie gotówki

Wyniki Telekomunikacji Polskiej za IV kwartał rozczarowały inwestorów. Kurs akcji operatora, choć zaczął sesję od niewielkiego wzrostu, ostatecznie spadł wczoraj o 1,3 proc., choć WIG20 zyskał 3,5 proc. Analityków niemile zaskoczył wynik operacyjny i netto TP. Były odpowiednio o 42,3 proc. i ponad 70 proc. niższe niż w IV kwartale 2007 roku. Zysk operacyjny wyniósł 474 mln zł, a czysty zarobek 179 mln zł. Tymczasem ankietowani przez „Parkiet” analitycy spodziewali się, że będzie to odpowiednio: 550 mln zł i 248 mln zł. Zawiniły rezerwy związane z redukcją zatrudnienia i słaby złoty: spółka przeszacowała w górę wysokość zadłużenia i ponosiła wyższe koszty hedgingu.

*2,8 mld zł dla akcjonariuszy? *
Dzięki pierwszym trzem kwartałom w sumie, w całym 2008 roku, zysk operacyjny TP wzrósł o 1,2 proc. do 3,32 mld zł. Na czysto grupa zarobiła tylko o 3,7 proc. mniej niż rok wcześniej, czyli 2,19 mld zł. Zarząd spółki potwierdził, że podobnie jak w 2008 r. w tym będzie rekomendował wypłatę 1,5 zł dywidendy na akcję. Możliwy jest także skup walorów. Łączna kwota, którą przekaże TP akcjonariuszom w tym roku, może być równa, a nawet wyższa niż w roku 2008. Wtedy było to 2,8 mld zł. Nie podano jednak na razie wysokości ekstrawypłaty dla akcjonariuszy (w postaci dywidendy lub buy backu), a analityków zastanawiało, że decyzja w tej sprawie ma zapaść w lipcu. Komentowali też, że TP złamała zasady (tak jak wcześniej TVN), do których przyzwyczaiła inwestorów. Zarząd nie opublikował prognozy procentowej zmiany przychodów w 2009 roku (podał jedynie, że spadną) ani zakładanej marży EBITDA.

Emisja obligacji w planach

Prezes Maciej Witucki tłumaczył, że trudno o precyzyjne szacunki, gdy prognozy dla PKB w Polsce są tak rozbieżne, a sytuacja na rynku finansowym niestabilna. Wyjaśnił, że skoro nie wiadomo, jaka będzie w najbliższym czasie polityka kredytowa banków, to zarząd nie może już dziś zdecydować, iż przeprowadzi skup lub wypłaci dodatkową dywidendę. Ujawnił też, że spółka przygotowuje się do emisji obligacji, która miałaby mieć miejsce w tym półroczu. Ma służyć poprawie struktury długu grupy, który w 80 proc. składa się z pożyczek i kredytów. Nie ujawniono, ile TP chciałaby zebrać z emisji.

Według prezesa Wituckiego grupa będzie się w tym roku koncentrować na generowaniu gotówki. Wolne przepływy gotówkowe netto mają wynieść minimum 3 mld zł. Grupa zmniejsza też nakłady inwestycyjne do 12–14 proc. przychodów (w 2008 roku stanowiły 14,2 proc. przychodów). _ Nie będziemy udawać, że nie ma kryzysu w Polsce _– powiedział Witucki. Do spadku przychodów grupy ma przyczynić się także obniżka stawek MTR (uiszczane sieciom mobilnym, gdy klienci operatorów dzwonią na komórki – red.). Z wypowiedzi przedstawicieli TP i PTK Centertel (sieć Orange)
wynikało jednak, że zarówno rynek, jak i sam komórkowy operator mogą poradzić sobie z likwidacją dziury po spadku stawek MTR. Prezes Witucki mówił o stabilizacji rynku telefonii komórkowej. _ Zakładamy, że będziemy zachowywać się tak jak rynek _ (trzech graczy – red.) – powiedziała Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Centertela.

Siła Orange

Przychody Orange urosły w 2008 roku o nieco ponad 7 proc., do 8,635 mld zł. Zdaniem zarządu spółka ma około 33 proc. rynku. Liczba klientów sieci zwiększyła się o 0,2 proc., do 14,182 mln. Z szacunków grupy wynika, że pod tym względem wyprzedził ją Polkomtel.

Liczba klientów mobilnego internetu Orange urosła o 57,8 proc., do 352 tys. Nadal słabo sprzedawała się usługa telewizyjna na bazie sieci IP (przez kwartał przybyło 12 tys. klientów). Łącznie z usługą satelitarną na koniec grudnia TP miała 113 tys. abonentów telewizyjnych. W tym roku, wynika z wypowiedzi prezesa Wituckiego, liczba klientów telewizji satelitarnej ma sięgnąć około 300 tys. Na koniec 2008 roku ze stacjonarnego szerokopasmowego dostępu do internetu (neostrady) korzystało 2,096 mln użytkowników (o 7 tys. więcej niż we wrześniu). Poza tym z oferty stacjonarnej Orange (w oparciu o łącza TP) korzystało 97 tys. osób (wzrost o 22 tys.), a z usługi mobilnej 352 tys. (przyrost o 27 tys.). Dla porównania, alternatywni operatorzy podłączyli na podstawie hurtowej umowy z TP 52 tys. klientów. Prezes zapowiedział, że od II półrocza usługi telewizyjne i internetowe będą sprzedawane pod marką Orange. Tym znakiem będą też firmowane wszystkie usługi dla biznesu. Z rynku zniknie neostrada.

Urszula Zielińska

PARKIET