Terapia wstrząsowa w PFRON
Zaczyna brakować pieniędzy na dofinansowania dla niepełnosprawnych, posłowie chcą więc zmienić przepisy.
Pomysłów na nowelizację ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych jest kilka.
Oszczędności miałoby przynieść np. pozbawienie prawa do dofinansowania części emerytów. Prawo do tych ekstrapieniędzy zachowaliby tylko przedsiębiorcy zatrudniający emerytów ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Pomysłodawcy zwrócili bowiem uwagę, że ci przedsiębiorcy korzystają dodatkowo z przywilejów wynikających z programu 50+ (np. krócej płacą im wynagrodzenie chorobowe).
Kolejny pomysł na zmniejszenie dziury w budżecie PFRON to pozbawienie zakładów pracy chronionej zwolnienia z podatku od czynności cywilnoprawnych czy od nieruchomości. Co roku daje to 160 mln złotych ulgi, która w połowie jest finansowana z budżetu państwa, a w połowie przez PFRON.
Zmianie miałby ulec także art. 22 ustawy o rehabilitacji, który kontrahentom zakładów pracy chronionej daje możliwość obniżenia obowiązkowych wpłat na PFRON. Z tym przepisem jest związane wiele kontrowersji, gdyż nieuczciwi przedsiębiorcy go nadużywają, np. do obniżania cen za swoje usługi podczas przetargów.
Jednocześnie te zmiany dotkną także uczciwych, czyli większość z ponad 2 tys. zakładów pracy chronionej zatrudniających prawie 200 tys. niepełnosprawnych z najpoważniejszymi schorzeniami, niewidomych, niedosłyszących.
Projektodawcy zastanawiają się także nad ograniczeniem dofinansowania dla przedsiębiorców zatrudniających osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności. Ten pomysł z kolei dotknie firm z tzw. otwartego rynku, czyli zwykłych przedsiębiorców.
Prace nad ostateczną wersją projektu mają zostać zakończone w ciągu najbliższych kilku tygodni, przed wakacjami parlamentarnymi.
– Jeszcze nie ma projektu, a już się mówi, że zmiany mają wejść w życie na początku przyszłego roku – mówi Barbara Pokorny, przewodnicząca Rady Krajowej Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. – Kolejny raz jesteśmy zaskakiwani zmianami, a przecież wielu z nas prowadzi poważne firmy, które mają podpisane wieloletnie kontrakty.
Skąd wzięła się potrzeba zmian? W zeszłym roku zatrudnienie niepełnosprawnych wzrosło o ponad 50 tys. osób. Wzrosły więc wydatki z PFRON na dofinansowania, jednocześnie zmalały wpływy z opłat obowiązkowych od przedsiębiorców niezatrudniających odpowiedniej liczby takich pracowników (w firmach powyżej 25 pracowników 6 proc. załogi powinni stanowić niepełnosprawni).
Spowodowało to dziurę w budżecie Funduszu na 550 mln zł, które udało się znaleźć tylko dzięki oszczędnościom na innych, nieobowiązkowych dofinansowaniach wypłacanych przez Fundusz (np. dotacja dla samorządów czy organizacji pozarządowych).
– W przyszłym roku w budżecie PFRON może zabraknąć na dofinansowania nawet miliarda zł – zauważył Włodzimierz Sobczak, prezes Krajowej Izby Gospodarczo-Rehabilitacyjnej.
Mateusz Rzemek