Tesco redukuje asortyment. Producenci mają problem
Tesco zapowiada sporą redukcję asortymentu w polskich sklepach. Z półek znikną najmniej rentowne towary. Producenci muszą się przygotować na zmianę.
Jak zapowiada Dave Lewis, prezes Grupy Tesco, program restrukturyzacji sieci Tesco w Polsce będzie kontynuowany. Liczba sklepów się zmniejszy, za to wzrosnąć ma ich rentowność.
– Po całkowitej rezygnacji z prowadzenia dużych hipermarketów przystąpimy do daleko idącej racjonalizacji asortymentu w hipermarketach kompaktowych. Z obecnych 41 tys. SKU pozostawimy w ofercie od 11 do 13 tys. SKU. Z kolei w sieci standardowych supermarketów ograniczymy asortyment o połowę, z ok. 8 do 4 tys. SKU. To potężna zmiana, która jest reakcją na zmieniające się oczekiwania konsumentów w całej Europie Środkowej – zapowiedział Dave Lewis, cytowany przez wiadomościhandlowe.pl.
Zmiany, o których mówi prezes grupy Tesco, zaobserwować można na wszystkich rynkach, na których działa sieć.
Oglądaj też: Wyrok TSUE po stronie frankowiczów. "Ludzie którzy brali kredyty w złotówkach podwójnie stratni"
W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniego półrocza sprzedaż artykułów przemysłowych spadła o 4,6 proc. W tym samym czasie sprzedaż żywności urosła o 0.3 proc.
W europie środkowej sprzedaż artykułów przemysłowych spadła o ponad 13 proc. a w Azji o 9 proc.
Dlatego Tesco zamierza wycofać najmniej rentowne produkty, a w przypadku art. przemysłowych stawia na marki własne, które są znacznie bardziej opłacalne.
Sieć prowadzi obecnie dwie linie produktów. Rentowność artykułów marki własnej Fox&Ivy jest o 12,5 pp. wyższa od średniej rentowności markowych artykułów przemysłowych. Z kolei produkty Go Cook, drugiej marki własnej sieci, są o 18,8 pp. bardziej rentowne od średniej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl