Tesco zamyka sklepiki Violi, a inspektor zawieszony
Sieć hipermarketów Tesco w całej Polsce zamyka stoiska z wyrobami zakładów mięsnych Viola z Lniana. To konsekwencja nowej afery mięsnej. Zawieszono w czynnościach powiatowego lekarza weterynarii ze Świecia, który miał nadzorować zakłady z Lniana. Działalności lekarza ma też przyjrzeć się prokuratura.
Zakłady mięsne z Lniany wynajmowały powierzchnie handlowe w marketach i organizowały tam swoje stoiska firmowe. Jako pierwsza zareagowała sieć Tesco, która wypowiedziała umowy na dzierżawę powierzchni w swoich sklepach.
– Firma Viola sprzedawała na wynajmowanych powierzchniach własne produkty w naszych 20 sklepach – informuje Michał Sikora, rzecznik Tesco. – Natychmiast po doniesieniach potwierdzonych informacją Głównego Lekarza Weterynarii zdecydowaliśmy wypowiedzeniu umów najmu firmie „Viola” – dodaje rzecznik.
Informator dziennikarzy „Uwagi!” miał zasugerować, że proceder mógł funkcjonować w zakładach przez niedopatrzenia lekarza weterynarii. – Zostało złamane prawo, bo nigdy wędliny nie powinny ze sklepu trafić do wytwórni. Trzeba to jednoznacznie potępić – mówi minister rolnictwa Stanisław Kalemba.
Jeszcze w poniedziałek, kiedy o sprawie zrobiło się głośno, powiatowy lekarz weterynarii ze Świecia został zawieszony. Próbowaliśmy uzyskać informacje o powodach zawieszenia Krzysztofa J., ale nikt z głównego inspektora weterynaryjnego nie był zainteresowany rozmową dziennikarzami Faktu. Działalnością lekarza w najbliższym czasie zajmie się prokuratura. Jeżeli śledczy dopatrzą się z jego strony zaniedbań, może grozić mu do 3 lat więzienia.