Testujemy pierwszy w Polsce bankomat biometryczny
Nie kod PIN, nie odcisk palca, nie skan siatkówki oka, ale twój układ krwionośny w palcu będzie przepustką do pieniędzy na koncie. W Warszawie uruchomiono pierwszy w kraju bankomat wykorzystujący technologie uwierzytelniania biometrycznego Finger Vein.
10.05.2010 | aktual.: 30.09.2010 12:40
Finger Vein jest pierwszą na świecie technologią uwierzytelnienia biometrycznego, która bierze pod uwagę wnętrze człowieka. W przeciwieństwie do skanu odcisku palca, rysów twarzy czy siatkówki oka daje niemal stuprocentową gwarancję, że posiadacz rachunku i osoba dokonująca wypłaty w bankomacie to ta sama osoba.
- Wykorzystanie biometrii naczyń krwionośnych palca jako systemu uwierzytelniającego w bankomacie to przełom w bankowości na skalę Europy - mówi Mirosław Potulski, prezes zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości S.A.
Pierwsze prace nad stworzeniem tej technologi prowadzili Japończycy. Od 2005 roku z powodzeniem wdrażano bankomaty biometryczne na tym rynku. To właśnie Związek Banków Japońskich zarekomendował zrzeszonym bankom wykorzystanie technologii biometrycznych do uwierzytelniania transakcji. W tej chwili stanowią ponad 50 proc. dostępnych urządzeń.
Jako główną zaletę tego systemu specjaliści wskazują brak możliwości wykorzystania danych biometrycznych bez wiedzy użytkownika.
- Takich danych nie da się pobrać, co jest możliwe w przypadku innych metod technologii biometrycznej, takich jak biometria odcisku palca lub kształtu twarzy. Co więcej, układ naczyń krwionośnych w palcu jest niepowtarzalny nawet u bliźniaków - wyjaśnia Tadeusz Woszczyński z Hitachi Europe w Polsce. Jak zapewnia, nawet w skrajnej, ale możliwej sytuacji, że złodziej odetnie palec klienta, by ukraść pieniądze z jego konta, transakcja na pewno nie zostanie zatwierdzona. Specjalny czujnik bada kilka czynników, w tym wyczuwalne krążenie krwi.
Podobne rozwiązania mogą doprowadzić w przyszłości do całkowitej rezygnacji z kart płatniczych, ponieważ transakcję będzie można potwierdzać wyłącznie skanem żył.
Bankomat na ul. Płockiej w Warszawie jest jak na razie jedynym urządzeniem w Polsce. Jak zapewnił Mirosław Potulski, prezes Banku BPS, wkrótce pojawią się kolejne.
- Do końca 2010 r., we współpracy z Hitachi, planujemy dostarczyć i uruchomić w Polsce minimum 200 bankomatów autoryzujących transakcje biometrycznie - powiedział Adam Matyaszek z firmy Wincor Nixdorf, obsługującej aż 37 proc. bankomatów w całym kraju.
Przedstawiciel Wincor Nixdorf zdradził, jakie będą koszty wprowadzenia bankomatów z wykorzystaniem technologii biometrycznej. Zakup zwykłego bankomatu to koszt ok. 11-12 tys. euro. Bankomat z czytnikiem biometrycznym jest ok. 10 proc. droższy. Modyfikacja starych bankomatów do najnowocześniejszej wersji to koszt ok. 2000 tys. euro. Warto zaznaczyć, że bankomaty BPS będą wypłacać również bilon. Takie rozwiązanie jest ukłonem w stronę klientów pobierających z maszyn należne świadczenia socjalne.
Kamil Jakubczak, Wirtualna Polska