TFI: aktywa pójdą w górę

Większość szefów TFI spodziewa się, że na koniec roku Polacy będą trzymali w funduszach ok. 110 mld zł. A w drugim półroczu wpłacą do towarzystw o 5 mld zł więcej, niż wycofają. Sporo z tego ma trafić na giełdę.

TFI: aktywa pójdą w górę
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

19.07.2010 10:12

Rynek funduszy inwestycyjnych nie dostanie zadyszki – oceniają przedstawiciele TFI. Szefowie towarzystw twierdzą, że Polacy – choć w czerwcu więcej wycofali pieniędzy z funduszy, niż do nich wpłacili, pierwszy raz od 13 miesięcy – w kolejnych miesiącach tego roku będą chętnie kupować jednostki uczestnictwa. W minionym miesiącu przewaga umorzeń jednostek nad ich zakupami wyniosła 35 mln zł. Jednak w I półroczu saldo wpłat i wypłat wyniosło 5,8 mld zł. Pieniądze płynęły głównie do funduszy dłużnych i pieniężnych.

O 5–10 proc. w górę

Około 110 mld zł – takiej wartości aktywów funduszy na koniec tego roku spodziewa się większość prezesów TFI. Teraz branża ma 102 mld zł. Mniej więcej po połowie na zwyżkę mają złożyć się dodatnie saldo wpłat i wypłat oraz wzrost wartości jednostek, głównie funduszy akcji i mieszanych – na skutek spodziewanych pod koniec roku kilkuprocentowych lub nawet większych zwyżek kursów na GPW.

– Na koniec roku aktywa powinny przekroczyć 110 mld zł – mówi na przykład Krzysztof Stupnicki, prezes Amplico TFI. Jego zdaniem saldo wpłat i wypłat wyniesie w II półroczu „mniej niż 5 mld zł”. – Szacujemy aktywa funduszy na poziomie ok. 110 mld zł – wtóruje mu Paweł Niemiec, członek zarządu KBC TFI. – Saldo wpłat i wypłat ukształtuje się zapewne na podobnym poziomie jak w I półroczu, czyli 5–6 mld zł – dodaje.

– Jeśli sytuacja na rynkach finansowych nie zmieni się istotnie, spodziewamy się, że aktywa branży wzrosną, licząc od dzisiaj, o 5–10 proc. – mówi też Marcin Iwuć, dyrektor marketingu w ING TFI. Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI, spodziewa się średniego miesięcznego salda wpłat i wypłat na poziomie kilkuset milionów złotych, najwyżej 1 mld zł.

– Jeżeli któryś z dużych banków zacznie ostro promować fundusze, może to być więcej – zaznacza. W połączeniu z kilkuprocentowym wzrostem WIG pod koniec roku ma to dać 107–112 mld zł aktywów na koniec grudnia.

– Oczekuję, że w drugim półroczu, podobnie jak w pierwszym, saldo wpłat i umorzeń będzie dodatnie. Czerwcowe nieznacznie ujemne saldo nie ma większego znaczenia dla dłuższego trendu – komentuje Marek Przybylski, prezes Aviva Investors TFI.

Nawet 115 mld zł za pół roku

Można znaleźć i większych optymistów. – Spodziewamy, że ceny akcji będą szły w górę, a aktywa branży na koniec 2010 r. mogą osiągnąć poziom 115 mld zł. Napływ netto kapitału do funduszy może wynieść 8–10 mld zł – przewiduje Małgorzata Góra, prezes Union Investment TFI.

Prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, stowarzyszenia branżowego, Marcin Dyl, podtrzymuje swoje prognozy z początku roku, choć trzyma się bliżej dolnych widełek. Wówczas mówił o 10–15 mld zł zastrzyku świeżego kapitału dla funduszy w 2010 r. – Podtrzymuję, że uda nam się zakończyć ten rok z saldem wpłat i wypłat w funduszach inwestycyjnych na poziomie ok. 10 mld zł. Nie widzę powodu do rewidowania prognoz. Czerwcowe ujemne saldo jest naprawdę niewielkie i nie powinno budzić niepokoju – komentuje.

Więcej wpłat i wypłat

Większość przedstawicieli branży spodziewa się, że w II połowie roku pieniądze będą większym strumieniem płynęły do funduszy akcji. Choć jednocześnie klienci wcale nie odwrócą się od funduszy pieniężnych jako, ich zdaniem, atrakcyjniejszej alternatywy dla lokat bankowych. Raczej będą omijać fundusze obligacji, których zyski, zdaniem wielu, mają być śladowe. Ma być też większy ruch pieniądza.

– Charakterystyczne dla ubiegłego miesiąca „przebiegunowanie” w działaniach inwestorów, którzy postanowili teraz mocniej zwrócić się w kierunku funduszy akcyjnych, pozwala spodziewać się bardziej aktywnego inwestowania w kolejnych miesiącach – mówi Marcin Dyl.

Natalia Chudzyńska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)