Trwa rozbiórka "Czarnego Kota". Na razie na koszt miasta, ale nadzór budowlany zażąda zwrotu pieniędzy

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla miasta stołecznego Warszawy będzie dochodził zwrotu kosztów od właścicieli "Czarnego Kota” za rozbiórkę hotelu – poinformował Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Trwa rozbiórka "Czarnego Kota". Na razie na koszt miasta, ale nadzór budowlany zażąda zwrotu pieniędzy
Źródło zdjęć: © PAP | ANDRZEJ LANGE
Martyna Kośka

17.12.2019 17:55

Rozpoczęła się rozbiórka "Czarnego Kota" – najbardziej znanej samowoli budowlanej w Warszawie. W kolejnych latach budynek zyskiwał nowe kondygnacje, a w efekcie warszawiacy zaczęli go określać mianem "gargamela" czy "architektonicznego potworka".

Wykonawca rozbiórki ma 60 dni na jej zakończenie.

- Rozbiórka pochłonie 1,4 miliona złotych. Pieniądze na ten cel w części pochodzą z miasta, a w części od wojewody. Potem PINB dla miasta stołecznego Warszawy w imieniu miasta i wojewody jako organ egzekucyjny będzie dochodził zwrotu kosztów od inwestora - powiedział Andrzej Kłosowski cytowany przez PAP.

Na początku grudnia została zawarta umowa na rozbiórkę "Czarnego Kota". Przetarg był trzecim z kolei - poprzednie kończyły się fiaskiem, ponieważ oferty były wyższe, niż zakładał PINB.

Kolejne nadbudowy to nie jedyne "przewinienie" właściciela hotelu. Drugą sporną sprawą jest zajmowana bezumownie działka. Umowa dzierżawy zawarta 10 maja 1994 r. wygasła 14 maja 2009 r. W 2010 r. miasto zdecydowało się na wkroczenie na drogę sądową. Jak informowały władze dzielnicy, sąd w sierpniu 2018 r. prawomocnym wyrokiem zadecydował, że właściciel musi zwrócić miastu nieruchomość. W uzasadnieniu wyroku napisano, że nieruchomość przy ul. Okopowej stanowi własność miasta. Sprawę skierowano do egzekucji komorniczej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

czarny kotwarszawagospodarka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (67)