Trzeba się pospieszyć. Za kilkanaście dni przepadną zaległe urlopy
Jeszcze tylko niecałe dwa tygodnie pozostały na wykorzystanie zaległych urlopów. Pula dni za rok 2020 powinna zostać wykorzystana najpóźniej do 30 września 2024 r. W innym wypadku urlop przepada, bez żadnego ekwiwalentu czy rekompensaty.
17.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 09:34
Jak podaje infor.pl, pracodawcy często "straszą" pracowników, że muszą wykorzystać zaległy lub bieżący urlop, bo inaczej stracą do niego prawo. W rzeczywistości pracownicy mają na to 3 lata. Bowiem roszczenia z tytułu stosunku pracy przedawniają się po upływie 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.
Zaległe urlopy za rok 2020 powinny zostać udzielone najpóźniej do 30 września 2021 r. I to właśnie od tego dnia biegnie trzyletni termin przedawnienia, którego koniec wypada 30 września 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnia szansa na wykorzystanie urlopu
Jednak co do zasady, pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Urlopu niewykorzystanego do końca roku należy udzielić najpóźniej do 30 września następnego roku kalendarzowego. Ta data nie dotyczy urlopu na żądanie, który można wziąć cztery razy w roku. Jeśli pracownik nie wykorzysta tych dni do końca roku, nie przechodzą one na rok kolejny.
W okresie wypowiedzenia umowy o pracę, pracownik ma obowiązek wykorzystać przysługujący mu urlop, jeśli pracodawca mu go udzieli. Dotyczy to zarówno urlopu zaległego, jak i bieżącego. Wysyłanie pracownika na urlop w okresie wypowiedzenia nie wymaga uzgadniania tego z pracownikiem.
Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, pracodawca może skierować pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy, nawet jeśli pracownik nie wyraża na to zgody. Pracownik nie może zrzec się prawa do urlopu i nie może odmówić wykorzystania urlopu udzielonego zgodnie z przepisami prawa pracy.
Czy urlop przepada przy zmianie pracy?
Jak podaje serwis, nie ma możliwości przeniesienia niewykorzystanego urlopu do nowego pracodawcy. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy nowa umowa o pracę zostaje zawarta z tym samym pracodawcą, bezpośrednio po zakończeniu poprzedniej, bez żadnej przerwy między nimi. Wówczas pracownik i pracodawca mogą uzgodnić, że urlop zostanie przeniesiony, zamiast wypłacenia ekwiwalentu pieniężnego.