Trwa ładowanie...

Trzech biznesmenów otwiera hotel w Warszawie. Niby nic niezwykłego, ale jednym z nich jest Robert de Niro

Nie będziemy obiecywać , że w porze obiadowej będzie można wpaść w hotelowej restauracji na Roberta de Niro, ale niewykluczone, że ktoś kiedyś takiego spotkania doświadczy. Aktor jest bowiem współwłaścicielem hotelu, który 3 sierpnia otworzy drzwi dla gości.

Trzech biznesmenów otwiera hotel w Warszawie. Niby nic niezwykłego, ale jednym z nich jest Robert de Niro
d3al7nk
d3al7nk

Nobu Hotel Warsaw to pierwszy hotel grupy Nobu Hospitality w Polsce, a zarazem 12 hotel i 43 restauracja tej marki założonej przez Nobu Matsuhisę, Roberta de Niro oraz Meira Tepera na świecie. Obiekt znajduje się przy ul. Wilczej 73

Dział marketingu zapewnia w komunikacie, że "w hotelu znajdować się będzie 117 eleganckich i przestronnych pokoi, inteligentnie zaprojektowana przestrzeń przeznaczona do organizacji spotkań i eventów, pokaźnych rozmiarów klub fitness oraz kultowa Nobu Restaurant & Café". W owej kultowej restauracji szefem kuchni będzie Yannicka Loho, który, zgodnie z zapewnieniami, jest znany gościom lubiącym kuchnię na odpowiednio wysokim poziomie.

Restauracja otwarta zostanie wcześniej niż reszta hotelu – 17 lipca.

Obejrzyj: Bon turystyczny po nowemu. "Realnie większość gospodarstw domowych otrzyma 1000 zł wsparcia"

Pozostawiając na boku kwestie menu: obiekt chwali się, że będzie to"pierwszy prawdziwie designerski hotel w mieście". Budynek składa się z dwóch skrzydeł: "klasycznego", które znajduje się w niegdysiejszym Hotelu Rialto w stylu Art Deco, którego początki sięgają lat 20-tych zeszłego stulecia, oraz "nowoczesnego".

d3al7nk

- Z poszanowaniem historii i niezłomnego ducha miasta, efekt współpracy obu firm opowiada historię dzisiejszej Warszawy – otwartej, nowoczesnej i różnorodnej. Pokoje urządzone zostały w różnych stylach od klasycznego do supernowoczesnego, nawiązującego do dynamicznego rozwoju Polski, co pozwala gościom na wybór takiego, który idealnie odpowiada ich gustom – zapewnia hotel.

Kto chce się przekonać, jak się śpi w "pierwszym prawdziwie designerskim hotelu", może już robić rezerwację. Uwaga, tanio nie będzie. Stawki za jedną noc w opcji B&B w Nobu Hotel Warsaw rozpoczynają się od 199 euro za pokój.

De Niro nie miał wątpliwości, że warto zainwestować

Jak to się stało, że wybitny aktor, zdobywca dwóch Oscarów, wszedł w ryzykowny biznes, jakim jest branża hotelowa?

Zaczęło się, a gdzieżby indziej, w Los Angeles. De Niro wspominał w rozmowie z dziennikarzem CNN, że odwiedził restaurację prowadzoną przez gwiazdę gastronomii Nobu Matsuhisa i zakochał się w tym, co dostał na talerzu.

d3al7nk

Przyznał, że zakochany był w wariacjach na temat tradycyjnej japońskiej kuchni, jakich podjął się Matsuhisa. Podobno bez większego namysłu poprosił o rozmowę z mistrzem kulinarnym i zaproponował mu pomoc w otwarciu restauracji na Manhattanie.

Czy wielkiemu aktorowi, który zasłynął rolami mafijnych gangsterów spod znaku "Chłopców z ferajny" i "Ojca chrzestnego", można odmówić? Japoński szef kuchni to właśnie zrobił, czym bardzo rozczarował odtwórcę roli młodego Vito Corleone. Po czasie zgodził się jednak na współpracę. Wyjaśnił że początkowa niechęć wynikała z tego, że chciał mieć pewność, że jego pierwsze "dziecko", czyli restauracja w LA, prowadzona jest wzorcowo i nieobecność szefa nie spowoduje obniżenia standardów.

Do spółki dołączył jeszcze trzeci inwestor, Meir Teper. Najpierw panowie otworzyli kilka restauracji (Nowy Jork, Londyn, Las Vegas, Cape Town, Meksyk, Pekin), w 2013 r. przyszedł czas na poszerzenie biznesowego portfolio o hotele.

d3al7nk

De Niro przyznał w rozmowie z CNN, że nie chciał być jednym z tych celebrytów, którzy użyczają swojego nazwiska przedsięwzięciu, spijają śmietankę, czyli po prostu inkasują pieniądze, a później znikają. Tym bardziej, że znane nazwisko wprawdzie przyciąga klientów, ale jeśli nie dostaną usługi na oczekiwanym poziomie, będzie to jednorazowa przygoda.

Przyznał, że on sam wierzy w biznesie nie w magię nazwiska, lecz wiedze ekspertów, wobec czego Matsuhisa odpowiedzialny jest za sprawę jedzenia, Teper za biznes, a za prowadzenie hoteli odpowiada Trevor Horwell, "weteran sieci Hyatt", jak przedstawił go CNN.

Zapytany o to, czym kierują się współwłaściciele w prowadzeniu biznesu hotelowego na całym świecie, de Niro przyznał, że przyjęli zasadę, że jeśli trzeba wybierać, co jest ważniejsze: jakość obsługi czy jedzenia, obsłudze trzeba dać 60 proc. zainteresowania. Bo co z tego, że gość może zjeść najlepszą potrawę świata, skoro musi na nią czekać zbyt długo?

d3al7nk

- Z perspektywy czasu człowiek i tak pamięta to, jak został obsłużony, a nie to, co zjadł – przyznał de Niro.

Czy to wystarczy, by w trudnych czasach dla hoteli typowo obsługujących nie turystytów, lecz biznesmenów prowadzić przynoszący zyski obiekt? To pokaże czas.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3al7nk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3al7nk