TVN Warszawa do zamknięcia
Potwierdzają się plotki. Grupa TVN zamyka jedną ze swoich stacji. Chodzi o TVN Warszawa, która znika z wizji. Wciąż aktywna pozostanie jej strona internetowa.
25.03.2011 | aktual.: 25.03.2011 18:06
W komunikacie Grupa TVN poinformowała o zakończeniu emisji sygnału telewizyjnego TVN Warszawa i przeniesieniu online wszystkich aktywności związanych z tym projektem.
Zmiany wchodzą w życie od 26 marca 2011 roku! Spółka informuje w komunikacie, że "TVN Warszawa rozpoczyna nowy etap działalności polegający na całkowitym przejściu na platformę internetową".
- Rynek reklamy lokalnej nie daje w naszej ocenie gwarancji, że kanał TVN Warszawa stanie się rentowny w 2011 roku. Jednocześnie, zmiany w sposobie konsumpcji mediów, w tym szczególnie treści audiowizualnych doprowadziły nas do przekonania, że koncentracja naszej aktywności w sieci pozwoli zarówno zoptymalizować model biznesowy TVN Warszawa, jak i najpełniej wykorzystać największe atuty tego projektu, do których bez wątpienia należy zaliczyć serwis tvnwarszawa.pl – powiedział Piotr Walter, wiceprezes Zarządu Grupy TVN.
TVN Warszawa to uruchomiony 15 grudnia 2008 roku projekt medialny poświęcony Warszawie i jej mieszkańcom. Decyzję o zamknięciu stacji w dotychczasowej formie poprzedziły ciecia w ramówce. Wcześniej spółka informowała, że stacja ma czas na wyjście na prostą do końca roku.
Prof. Wiesław Godzic, medioznawca - specjalnie dla WP
TVN umie dobrze liczyć. Wielokrotnie się mówiło, że rynek lokalny jest zbyt płytki, że z reklam na takim rynku nie da się utrzymać.
Wszyscy potrzebujemy lokalnej telewizji, bardzo nam bliskiej. Ludzie dzisiaj chcą i tej lokalności, i jednocześnie globalności. Być może TVN, który zawsze był technologicznie dobrze zorientowany, wie, że ta przyszłość jest już w internecie.
Niemniej szkoda. Niezależnie od tego, ile osób ten program oglądało, był on najbliższy warszawiakom. Szkoda, ale w biznesie tak często bywa.
Pozostałe lokalne telewizje to jednak zupełnie inne projekty. TVN robił prawdziwą telewizję, pewnie najtaniej jak się dało, ale jednak to nie był zbiór wideoklipów. Inne projekty to raczej "paleotelewizja".
Może też być tak, że ta inicjatywa miała się zamknąć za jakiś czas, że to jest rodzaj treningu dla bardzo wielu dziennikarzy, którzy przeszli przez redakcję TVN Warszawa. Być może był to rodzaj testu, sprawdzenia projektu, który miał się wypalić, skończyć. Nie wiem.
Być może TVN podjął decyzję na wyrost. Tzn. spodziewa się w najbliższym czasie pewnego załamania rynkowego. To wcale nie jest tak, że do tego nie można wrócić po jakimś czasie, np. zrobić powtórne otwarcie w związku z Euro. W moim przekonaniu nie jest to jeszcze decyzja ostateczna, Warszawą za rok będą się wszyscy interesować, więc być może jakiś powrót nastąpi.
Na przeniesieniu przekazu do internetu trochę tracimy, trochę zyskujemy. Bezwzględnie tracimy na jakości. Natomiast jeśli popatrzeć na takie elementy jak audytorium, to młodzi coraz częściej nie wiedzą, co to jest telewizor - jako urządzenie. Zbliża się ten czas, w którym młodzi ludzie zmieniają sposób oglądania. Monitor komputerowy stał się właściwym ekranem. Przeszliśmy od ekranu telewizyjnego do ekranu komputerowego. Szczególnie wśród młodych ludzi.
W przypadku TVN Warszawa bardzo wiele zależy od tego, czy będzie to program telewizyjny włożony do internetu - i wtedy to się pewnie nie uda, czy będzie to nowa forma - bardziej interaktywna - wtedy może się to powieść. Reklamy będą mogły wokół tego funkcjonować, a koszty będą dużo niższe.