Twórczy recykling, czyli torba lub dywan z mundurka stewardessy

Wiele wytwarzanych przez linie lotnicze odpadów nadaje się do ponownego wykorzystania. Kamizelki ratunkowe mogą być używane jeszcze przez około sześć lat; nawet fotele mają swoją datę ważności - informuje CNN na swojej stronie internetowej.

- Po wielu czyszczeniach pokrowce na fotele tracą powłoki ognioodporne i zgodnie z przepisami nie mogą być dalej wykorzystywane w samolocie - wyjaśnia cytowany przez CNN Matt Mahler, twórca firmy Tierra Ideas, zajmującej się wykorzystywaniem materiałów pochodzących z recyklingu. Mahler, który współpracuje z amerykańską linią lotniczą Delta Airlines, wykorzystał stare pokrowce foteli oraz zasłony z samolotów do produkcji toreb i portfeli.

Kiedy holenderska linia KLM zmieniła mundury swojej załogi, pozostały jej tony niepotrzebnej tkaniny. Trafiła ona do firmy produkującej dywany z odpadów. Dywany wyprodukowane ze starych mundurów wróciły do samolotów tej linii - położono je w klasie World Business.

Francuski przewoźnik Air France szacuje, że 80 proc. materiałów z pokładów samolotów jest poddane recyklingowi i ponownie wykorzystane. Jako przykład podaje stare kamizelki ratunkowe, z których powstają torby. Plastikowe tacki do jedzenia wykorzystywane są do produkcji plastikowych sztućców, a z niektórych kabli wyrabiane są np. słuchawki dla pasażerów.

Fiński Finnair współpracuje z firmą, która wyrabia torby ze starych mundurów załogi przewoźnika. Stare koce linia wysyła do obozów dla uchodźców, a wysłużone fotele lotnicze są wykorzystywane w pojazdach ratowniczych Fińskiego Czerwonego Krzyża.

Linia sponsoruje także konkursy dla projektantów odzieży i mebli, zachęcając ich, by swoje dzieła tworzyli z odpadów. Jeden z takich konkursów wygrała Finka, która zaprojektowała suknię ślubną zrobioną ze starych mundurów.