Tydzień: Inflacja, wynagrodzenia i produkcja

Nadchodzące dni będą obfitowały w publikacje istotnych informacji makroekonomicznych. Już dziś poznamy inflację w Polsce za maj (oczekiwania to 3,8 proc.).

15.06.2009 10:17

WYDARZENIE DNIA

Nadchodzące dni będą obfitowały w publikacje istotnych informacji makroekonomicznych. Już dziś poznamy inflację w Polsce za maj (oczekiwania to 3,8 proc.).

Dziś też dowiemy się jak wyglądał napływ kapitałów długoterminowych do USA w kwietniu i odczyt indeksu nieruchomości NAHB. We wtorek poznamy dynamikę rozpoczętych budów w USA oraz dynamikę wydanych pozwoleń na budowę domów (w obu przypadkach oczekiwany jest wzrost), a także produkcję przemysłową i wykorzystanie mocy produkcyjnych w USA. W Niemczech odczyt indeksu koniunktury gospodarczej ZEW. W środę przemawiać będzie Ben Bernanke (szef Fed), a my poznamy saldo rachunku obrotów bieżących za kwiecień (oczekiwana nadwyżka). W czwartek o stopach procentowych decydować będzie Narodowy Bank Szwajcarii, a u nas dowiemy się jak wyglądały wynagrodzenia i zatrudnienie w maju. W piątek dane o produkcji przemysłowej w Polsce.

SYTUACJA NA GPW

Piątkową sesję trzeba uznać za bardzo udaną nie tylko ze względu na skalę wzrostu, ale głównie z powodu relatywnie wysokich obrotów. Weekendowa pogoda co prawda nie służyła wyjazdom, ale mimo to w podobne dni GPW zwykle narzeka na bezruch i niewielką liczbę transakcji. W piątek zaś obroty podliczono na 1,37 mld PLN, tak jakby dzień ten nie różnił się niczym od sesji w inne dni tygodnia. Oczywiście wysokim obrotom sprzyjał wzrost WIG20 do nowego maksimum obecnego trendu wzrostowego. Rolę lidera sesji ponownie przyjęła KGHM, która skupiła więcej niż jedną czwartą obrotów (385 mln PLN). Pomagał też PKO BP, chętnie patrzono również na Pekao SA. Sesję w ogóle zdominowały największe spółki - mWIG i sWIG zyskały ok. 0,5 proc. przy niskich obrotach. W piątek podrożały akcje 184. spółek, potaniały 118.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Na azjatyckim rynku inwestorzy realizowali dziś zyski przygotowując portfele na dane o inflacji na świecie oraz produkcji przemysłowej w USA, które poznamy w tym tygodniu. NIKKEI spadł o 1 proc., Hang Seng stracił na wartości 1,5 proc. i chyba najwyższa pora zacząć się zastanawiać, czy aby wyceny akcji nie oderwały się od rzeczywistych możliwości generowania zysków przez spółki, zwłaszcza jeśli mowa o japońskich eksporterach i firmach motoryzacyjnych. W tym tygodniu spotkanie zaplanowali przedstawiciele czterech największych rynków wschodzących - Brazylii, Rosji, Indii oraz Chin, które powoli przestają godzić się na warunki dyktowane przez USA i mniejsze kraje europejskie. Z pewnością nie zdecydują się oni na błyskawiczne porzucenie amerykańskich aktywów, ale niespodzianką nie powinny być dwustronne porozumienia dopuszczające handel w lokalnych walutach.

OBSERWUJ AKCJE

S&P 500 - amerykański odpowiednik polskiego indeksu WIG nie bez powodu jest obecnie najuważniej obserwowanym przez inwestorów barometrem rynkowych nastrojów. Maj zakończył się wskazaniem sygnału kupna przez MACD, a na wykresie świecowym nakreślone zostały trzy białe świece o długich korpusach, które również wspierają z technicznego punktu widzenia obóz byków. Barierę wzrostów od dwóch tygodni stanowi poziom 950 pkt., gdzie pół roku temu powstał lokalny wierzchołek, jednak wydaje się, że pomimo odrobienia ok. jednej trzeciej strat z całej bessy, kupujący nie powiedzieli ostatniego słowa. Jeżeli najbliższy opór zostanie złamany można spodziewać się wzrostów w okolice 1040 pkt. (maksimum z października 2008 r.), natomiast w krótszym terminie trend wzrostowy powinny wspierać średnie kroczące z 20 i 50 dni. Pierwszym sygnałem do wycofania się z rynku powinien być spadek indeksu poniżej 875 pkt.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Midas - CenterNet - spółka zależna funduszu - podpisała umowę z Fundakcją Lux Veritatis. Na mocy umowy CenterNet będzie oferował usługi telekomunikacyjne w społeczności m.in. Radia Maryja pod marką "w Rodzinie". Połowa wartości marki staje się własnością Fundacji. Wartość umowy oceniana jest na 160 mln PLN.

Monnari - spółka twierdzi, że stała się obiektem zainteresowania ze strony amerykańskiego funduszu restrukturyzacyjnego CRG Partners. Inwestor miałby wyłożyć 5-10 mln EUR po przeprowadzeniu audytu i stworzeniu planu restrukturyzacji.

ElstarOils - przychody spółki w maju wyniosły 46,5 mln PLN, a od początku roku 202,2 mln PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Część inwestorów wraca dziś z długiego weekendu i może nie mieć byczego nastawienia do rynku, skoro wzrosty ich ominęły. Oczywiście najwięcej zależy tu od nastrojów na światowych rynkach, ale te nie są dziś dobre. Wobec tego inwestorzy, którzy myślą o dokupieniu akcji, mogą cierpliwie poczekać na spadek cen. Dziś lub dłużej. W mediach ponownie przeważać zaczyna bowiem ostrożność, analitycy przypominają, że wzrosty trwają już dość długo i przydałaby się korekta spadkowa. Warto też pamiętać, że w tym tygodniu wygasają czerwcowe kontrakty na WIG20, co czyni końcową wartość indeksu (na koniec tygodnia) trudniejszą do przewidzenia. Tak długo, jak długo utrzymuje się ujemna baza, posiadacze akcji mogą czuć się bezpiecznie (być może za wyjątkiem ostatniej godziny piątkowych notowań).

WALUTY

Od lokalnego szczytu z początku marca amerykański dolar osłabił się o 10,6 proc. względem koszyka walut złożonego z sześciu najważniejszych walut. Kapitał odpływał przede wszystkim na rynki wschodzące - po części ze względu na obawy o brak wiarygodnego pomysłu USA na zmniejszanie obciążenia długiem zagranicznym, a po części ze względu na odzyskiwanie płynności przez największe banki, które chcąc wykazywać zyski, nie mogą trzymać środków na lokatach przynoszących śladowe odsetki. Spotkanie Grupy G-8 potwierdziło, że w gronie międzynarodowym Rosja łagodzi swoje stanowisko w sprawie utworzenia nowej, bardziej wiarygodnej od dolara waluty, choć jeszcze klika dni temu prezydent Miedwiediew mówił zupełnie innym głosem niż minister finansów.

SUROWCE

Od początku czerwca ropa naftowa i miedź podrożały o ponad 8 proc., a w tym samym czasie złoto potaniało o blisko 5 proc. Wniosek nasuwa się niemal automatycznie: inwestorzy w dalszym ciągu szukają okazji do odrobienia strat z ubiegłego roku podejmując ponadprzeciętne ryzyko. Wzrost cen surowców przemysłowych, energetycznych i produktów rolnych, podobnie jak rynki akcji, tylko po części odzwierciedla optymistyczne oczekiwania odnośnie stanu globalnej gospodarki, a w dużej mierze wynika z gwałtownego wzrostu płynności w sektorze bankowym wiosną bieżącego roku. Zamiast udzielać kredytów w czasie, gdy wzrasta bezrobocie a źródło problemów (tzw. toksyczne aktywa) pozostaje niewygodną kwestią, wielkie grupy finansowe wolą gdzie indziej szukać wysokich stóp zwrotu, np. kupując zleceniami koszykowymi surowce.

Łukasz Wróbel, Emil Szweda - Open Finance
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

sesjawalutygiełda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)