Tydzień zakończony na plusie

Inwestorzy odreagowywali spadki z dwóch poprzednich dni, których skala, po niezłej czwartkowej sesji w USA (wszystkie główne indeksy na plusie)
, wydawały się nieco przesadzone. Motorem wzrostów były KGHM (na koniec +3,5%) oraz BZWBK (+5,1%). Do godzin popołudniowych WIG20 pozostawał poniżej poziomu +1%. Sytuacja zmieniła się po 15:00, kiedy to wyraźnie wzrósł apetyt na ryzyko. Wykres indeksu największych spółek wybił się wtedy z konsolidacji i sięgnął maksimum 2560 pkt ok. 16:00. Wzrosty na GPW wyprzedziły taki sam ruch na giełdach zachodnich i jednocześnie zbiegł się w czasie z przekazaniem informacji o interwencji NBP osłabiającej polską walutę (złoty był sprzedawany). Wynik końcowy WIG20 +1,2% jest zadowalający, tym bardziej, że osiągnięty przy niemałych obrotach 1,13 mld PLN. Na szerokim rynku wyróżniały się Petrolinvest (+22%) oraz Eurocash (+12%), które wydatnie przyczyniły się do dobrego wyniku mWIG40, tj. +1,5%, przy obrotach 306 mln PLN. Eurocash podał do wiadomości, że zamierza przejąć sieć
sprzedaży CEDC za ok. 400 mln PLN.
Piątkowa sesja na warszawskim parkiecie zakończyła się pozytywnie dla posiadaczy akcji. Indeks szerokiego rynku wykonał ruch ku górze, dzięki czemu osiągnął prawie 1,3% wzrost w stosunku do dnia poprzedniego. Zaangażowanie kapitału w trakcie sesji zapewniło osiągnięcie obrotu rzędu 1,6 mld zł na zamknięciu, co było wartością przeciętną biorąc pod uwagę ostatni tydzień. Indeksowi nie udało się jednak pokonać oporu wynikającego z luki bessy, a zatem poziom ten nadal będzie przeszkadzał popytowi w pierwszych dniach nowego tygodnia. Po wygenerowanej w czwartek dywergencji bessy układy wskaźników niewiele się zmieniły. W prawdzie RSI po sesji podwyższył notowania, ale nie były one na tyle znaczące aby zanegować formację. W poniedziałek nadal obowiązywać będą dotychczasowe poziomy wsparć i oporów, aktualnie przebiegające w okolicach 42 546 pkt dla wsparcia i 43 563 pkt dla oporu.

BM Banku BPH